MIT: Na każdej kontroli musi być dany mandat.
WARIANT 1 – na kontroli było ładnie, czysto i pachnąco!
Nakładając mandat urzędnik robi sobie dodatkowy „kłopot” – bo trzeba wypełnić dużo więcej dokumentów. Jeżeli w zakładzie jest czysto, wszyscy mają orzeczenia do celów sanitarno-epidemiologicznych, stan techniczny budynku jest zgodny i nie zagraża życiu ani zdrowiu, zapisy wynikające z Dokumentacji HACCP są prowadzone i nie są fałszowane, to napisanie Protokołu Sanitarnego to sama przyjemność. Wykreśla się zapisy dotyczące „NIEPRAWIDŁOWOŚCI” (bo ich nie ma, więc w wykropkowanym miejscu robi się ogromne „Ż”), urzędnik przybija sobie piątkę z właścicielem lokalu (no może tu trochę przesadziłam) i na tym kończy się kontrola – do zobaczenia za rok, dwa, trzy… Za kontrolę nie płacisz!
WARIANT 2 – była kiła i mogiła!
Po nałożeniu mandatu, urzędnik w ciągu 7 dni znowu musi pojawić się na kontroli (Kontrola Sprawdzająca) i napisać protokół, że już jest czysto (jak nie było, to kolejny WIĘKSZY mandat). Po takich kontrolach zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego (KPA) musi do Ciebie wysłać pismo o „Wszczęciu postępowania administracyjnego”, następnie pismo o „Zakończeniu postępowania administracyjnego” no i w końcu dostaniesz Decyzję opłatową – na pewno od 100 zł w górę za jedną kontrolę (a były już 2, bo najpierw sanitarna, a później sprawdzająca!). Nie ma co się pieklić, że płacisz jeszcze raz (bo przecież był już mandat!) – tak wygląda postępowanie administracyjne w tym kraju. Zresztą zobacz, ile już znaczków i papieru na Ciebie poszło!!! Dodatkowo za stan techniczny budynku (łuszczącą się farbę, dziury w ścianie, grzyb) nie dostaje się mandatu, tylko DECYZJĘ NAKAZUJĄCĄ – w decyzji jest napisane co masz zrobić i kiedy znowu się pojawią na kontroli, żeby sprawdzić czy wyremontowałeś. Przeważnie jest to około 3 miesięcy (zależy jak dużo jest do zrobienia) no i za tę kontrolę po tych 3 miesiącach ZNOWU PŁACISZ! Ale najpierw znowu przyjdzie zawiadomienie o wszczęciu i zakończeniu!
Przedsiębiorca myślący
Bywają ludzie sprytni. Na pierwszej kontroli dostaną mandat i mają np. tylko przemalować ścianę. Wtedy mocno się „spinają” i sprzątają oraz od razu robią remont! Wtedy na kontroli sprawdzającej od razu wpisuje się do protokołu, że już zostało wymalowane i nie będzie Decyzji Nakazującej (czyli nie będzie trzeciej kontroli!), ale i tak zapłacisz za dwie kontrole!
Co, jeżeli jest „trochę brudno”?
To zależy od osoby kontrolującej oraz tego, co właściwie sprzedajesz.
Kiedy mandaty będą ZAWSZE? Nie ma zlitowania dla osób prowadzące cateringi dla przedszkoli/szkół/żłobków/szpitali/ dla domów kombatantów itp. Jeżeli zatrujesz ludzi mających słaby układ odpornościowy (dzieci, starców oraz osoby chore), to Prokuraturę masz na karku murowaną i licz na to, że w więzieniu dobrze żywią!
Idź, módl się, sprzątaj!
Jeżeli masz brudno (ale nie ma dramatu – mówimy o brudzie bieżącym, a nie wrośniętym w posadzkę na zawsze!), to zależy, jak wyglądają twoje „Sanepidowskie Akta” i co było wpisywane w poprzednie protokoły. Jeżeli jesteś notorycznym „brudasem” i nie uczysz się na błędach, to od razu idź po Dowód Osobisty – będzie mandat.
Jeżeli Arta masz „czyściutkie” i jeżeli urzędnik ma kontroli po czubek głowy, dodatkowo nie wyrabia się z dokumentami, za nadgodziny i tak mu nie zapłacą i jeszcze szykuje się na urlop, to raczej nie będzie mu zależało żeby nałożyć mandat- bo niby kiedy przyjdzie na kontrolę sprawdzającą i wyśle te wszystkie zawiadomienia i decyzje? I jeżeli stwierdzi, że jesteś porządnym i kumatym człowiekiem który właśnie ma brudno, a na co dzień na pewno wygląda to lepiej, to po prostu zasugeruje natychmiastowe sprzątanie na jego oczach!
Dwie opcje
Jeżeli usłyszysz, że jest brudno, to łapiesz za szmatę i sprzątasz. Wykonujesz najpiękniejszy (i najbardziej cenny) w swoim życiu taniec na szamacie w asyście swojej załogi. Jednocześnie modlisz się za duszę urzędnika, że właśnie napisze nieprawdę w dokumentach i to jedna z możliwości za którą pójdzie do piekła!
Przytakujesz, że jest brudno i stoisz (lub też się kłócisz, że brud to pojęcie względne, a sąsiad to w ogóle ma gorzej i tam to go nikt nie kontroluje!). Idź od razu po Dowód Osobisty- będzie wypisywany mandat!
Jakie stawki na mandacie?
Bloczki mandatowe Sanepidu wyglądają identycznie jak bloczki mandatowe Policji. Sanepid nie daje tylko punktów karnych.
Art. 100 Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia mówi dokładnie za co dostaje się mandaty i w jakiej wysokości.
Mandat lub areszt za:
(wypiszę realne rzeczy, które mogą się u Ciebie przydarzyć, bo raczej nie będziesz napromieniowywał żywności, czy też prowadził klasyfikacji grzybów bez uprawnień klasyfikatora – za to też jest kara!)
Sprzedaż lub wykorzystywanie w procesie produkcji żywności przeterminowanej- areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. Ograniczenie wolności od roku. Jeżeli ktoś fałszuje żywność, żeby na tym zarabiać (robi podróbki żywności) – pozbawienie wolności od 6 miesięcy do 3 lat.
Nie stosuje się do HACCPu oraz nie wykonuje dokumentacji (zapisów z HACCPu oraz GHP-GMP)- grzywna. W HACCPie również jest zawarte, że powinieneś sprzątać, czyścić itp.
Zatrudnia osoby bez ważnego orzeczenia do celów sanitarno-epidemiologicznych (czy też książeczek sanepidowskich) – grzywna
Nie przechowuje próbek żywnościowych w zakładzie żywienia zbiorowego zamkniętego (szkoły, szpitale, przedszkola itp.) – grzywna.
No i oczywiście za brak porządku!
Również przepisy BHP mówią, ze na stanowiskach pracy ma być zachowany porządek, więc co do porządku to można powołać różne ustawy i rozporządzenia.
JAKA STAWKA?
O tym mówi Kodeks Postępowania w Sprawie wykroczeń art. 96.
Urzędnik w postępowaniu mandatowym może nałożyć karę grzywny w wysokości do 500 zł za jedno przewinienie. Jeżeli przewinienie wynika z kilku ustaw lub rozporządzeń to może nałożyć do 1000 zł.
Mandat na kontroli sprawdzającej (jeżeli nadal jest brudno) musi być wyższy niż na pierwszej kontroli.
Urzędnik informuje, że można mandatu nie przyjąć- wtedy sprawa jest od razu kierowana do sądu. Dodatkowo za palenie papierosów w miejscu pracy pracodawca dostaje 150 zł oraz pracownik dostaje 150 zł mandatu.
KTO MOŻE DOSTAĆ MANDAT?
Każdy! Przeważnie mandat przyjmuje właściciel lub kierownik. Znam przypadki, że właściciel przyjął mandat w wysokości 150 zł (za brak prowadzenia nadzoru nad stanem sanitarnym) i nakazał powypisywać resztę mandatów na pracowników . Sumując wyszło dużo więcej, niż zapłaciłby sam.
Pieniądze z mandatów idą do budżetu państwa!
KARY PIENIĘŻNE
Jeżeli działasz nielegalnie (nie zatwierdziłeś się w Sanepidzie), lub wykonujesz inne rzeczy niż pozwolił na to Sanepid, utrudniasz kontrolę – Twoja sprawa kierowana jest do Wojewódzkiej Stacji Sanitarnej- dostajesz wniosek o ukaraniem, jeżeli nie zapłacisz kary sprawa kierowana jest do sądu. Np. masz sklep i masz pozwolenie na sprzedawanie żywności, ale wprowadziłeś sobie mięso i nie zgłosiłeś rozszerzenia do Sanepidu i sobie to mięso dodatkowo mielisz. (jeżeli chodzi o mięso mielone nie wolno go mielić na zapas- można je mielić tylko na oczach klientów. Markety mają na to pozwolenie z Inspekcji Weterynaryjnej i muszą spełniać szereg wymagań). Wiec w razie kontroli Sanepidu widać, że sprzedajesz mięso (a nie masz na to pozwolenia) i kierowanie jest wniosek o ukaranie. Dodatkowo jeżeli masz zmielone mięso na zapas – spodziewaj się baaaaaardzo dużej kary pieniężnej.
DZIAŁANIE BEZ ZGODY – JAKA CENA?
Trzykrotne przeciętne miesięczne wynagrodzenie.
Jeżeli działasz bez zezwolenia Sanepidu, albo działasz pomimo zakazu prowadzenia działalności – pięciokrotne przeciętne wynagrodzenie.
Wymieniłam podstawowe przewinienia, oczywiście istnieje jeszcze szereg innych przewinień wynikających z fantazji osób prowadzących gastronomię. Powyższe przykłady są tylko kroplą w morzu sytuacji w jakich uczestniczyłam lub też sytuacji o jakich słyszałam.
Cześć! Mam na imię Ania i prowadzę bloga haccpdlaciebie.pl
Jestem przedsiębiorcą, specjalistą ds. BHP oraz HACCP. Z wykształcenia biotechnolog, z zamiłowania ergonom. Doradzam przy tworzeniu nowych restauracji, lokali gastronomicznych i kawiarni.
Przez 7 lat byłam pracownikiem Inspekcji Sanitarnej. W styczniu 2015 r postanowiłam zostać freelancerem- teraz pomagam (a nie przeszkadzam) ludziom, którzy chcą otworzyć własny lokal gastronomiczny, sklep, kawiarnię i wszystko to, co jest związane z żywnością.
Tworzę dokumentację sanitarną (HACCP, GHP-GMP, Instrukcje i Procedury) oraz dokumentację BHP. Rozwiązuję problemy moich klientów, wykonuję pisma administracyjne, wspomagam i doradzam. Wyjaśniam zasady zawarte w prawie żywnościowym. Swoją wiedzą dzielę się na swoim blogu haccpdlaciebie.pl
Zapraszamy do zapoznania się z poprzednimi częściami cyklu: Kontrola Sanepidu cz. 1, Kontrola Sanepidu cz. 2, Kontrola Sanepidu cz. 3.