Agencja Focus Event, która odpowiadała za pomysł kreatywny i produkcję wydarzenia, wielokrotnie udowodniła, że połączenie sztuki, muzyki i technologii daje niesamowite efekty. Podczas tegorocznej Gali Outsourcing Stars przekroczona została kolejna technologiczna granica. Multimedialno-oświetleniowa oprawa wydarzenia była wysmakowanym połączeniem technologii i techniki eventowej zrealizowanym przez VES. Multimedialna scenografia gali łączyła w sobie dobrze znane technologie eventowe z nowymi, rozwiązaniami, które pozwoliły nadać całości niepowtarzalny charakter i dynamikę.
Centralnym punktem Gali Outsourcing Stars, która odbyła się w hali Arena Gdynia była multimedialna scena (artyści i zaproszeni goście występowali na podłodze diodowej w kształcie koła), która w całości otoczona była sześcioma tiulowymi ekranami projekcyjnymi. Podczas wydarzenia ekrany poruszały się niezależnie od siebie, w płaszczyźnie pionowej, a wyświetlane na nich grafiki były między innymi grawitacyjnymi efektami Notch generowanymi w czasie rzeczywistym. Przy tej produkcji wykorzystana została jedna z wielu możliwości tego oprogramowania.
Do wspomnianego systemu, za pomocą sześciu kamer, podawany był obraz sześciu muzyków występujących na scenie. Każdy sygnał był przetwarzany w czasie rzeczywistym i wyświetlany na poszczególnych ekranach rozmieszczonych w układzie 360. Takie rozwiązanie pozwoliło gościom, zasiadającym na sześciu niezależnych trybunach, oglądać unikalne animacje, prezentowane na ekranie tiulowym, znajdującym się przed nimi. Dodatkowo Notch generował sumę przetwarzanych obrazów na podłodze diodowej, tworząc z nich kolaże, używając m.in. efektu kalejdoskopu. Dzięki usadowieniu gości na trybunach, na wysokości ich oczu rozgrywał się unikalny, wielopłaszczyznowy, semitrensparentny spektakl wizyjny, który powstał przy użyciu oprogramowania Notch.
Osiągnięcie efektu niepowtarzalnej, dynamicznej scenografii możliwe było dzięki zastosowaniu systemu Kinetyk, który tym razem zbudowany został z 12 wyciągarek linowych. Całość zarządzana była przez media server Disguise gx2, który dzięki konsolecie grandMA odczytywał położenie wyciągarek i synchronizował je z wyświetlaną projekcją Nietypowa, bo ruchoma projekcja multimedia, która podążała za zmieniającymi położenie ekranami zrealizowana została przez najmocniejsze w swojej rodzinie trzy projektory Christie Boxer 4K30 oraz trzy projektory Christie Roadster HD 14K-M. Cała gala od momentu wejścia gości do momentu zakończenia wydarzenia została zaprojektowana na stołach realizatorskich, spiętych w timecode.
„Przygotowanie, tak złożonej, oprawy multimedialnej, to z jednej strony wiele miesięcy prac koncepcyjnych po stronie agencji a z drugiej długie godziny pracy nad odpowiednim „doborem” technologii do potrzeb, tym bardziej jeżeli mówimy o tak unikatowym show multimedialnym. Od początku, w całym procesie tworzenia oprawy wizualnej, korzystaliśmy z możliwości jakie daje nam media server gx 2 z oprogramowaniem Notch, dzięki któremu już nie tylko grafiki, ale również parametry efektów mogły być tworzone w zaimportowanym modelu 3d scenografii. Ważnym etapem przygotowań do wydarzenia, jeszcze przed rozpoczęciem montaży, był preprograming, który pozwolił na uporządkowanie całej koncepcji włączając oprawę oświetleniową oraz efekty Notch w wirtualnym świecie Disguise” – mówi Dominika Borawska, Production Director VES.
„Trójstronna współpraca, otwartość i zaangażowanie na wielu płaszczyznach pomiędzy klientem, agencją i firmą VES, a także odwaga i wzajemne zaufanie, pozwoliły na zrealizowanie tego odważnego konceptu. Wizjonerskie podejście do każdego elementu gali poczynając od występów artystycznych, a na mechanice wręczenia nagród kończąc, pozwoliło na zorganizowanie niespotykanego na naszym rynku eventu” – dodaje reżyser wydarzenia Krzysztof Kamiński, dyrektor kreatywny Focus Event.
Oprawa multimedialna tegorocznej Gali Outsourcing Stars to przykład wydarzenia, podczas którego nie było miejsca na przypadkowość. Każdy z elementów scenografii multimedialnej miał swoje uzasadnienie w koncepcji eventu i w jego scenariuszu.
„Coraz więcej elementów projektowania oprawy multimedialnej wydarzeń odbywa się w wirtualnym świecie 3D. Dla nas jak i dla Klienta jest to możliwość powiedzenia sobie, na wiele godzin przed samym eventem, „sprawdzam” i ocenienia tego nad czym tak długo wszyscy pracowaliśmy – dostajemy tak naprawdę szansę na ostatnie korekty i wprowadzenie zmian. Czy dzięki temu emocje podczas samego wydarzenia są mniejsze? Oczywiście, że nie. Jeżeli pracujemy nad czymś wiele miesięcy i robimy coś jako pierwsi, to poziom stresu jest bardzo wysoki, ale jednocześnie jest wprost proporcjonalny do satysfakcji zaraz po zakończeniu udanego wydarzenia” – podsumowuje Borawska.
