Wczoraj przed 23 doszło do pożaru hotelu Złoty Groń w Istebnej. Ogień pojawił się w nocy w jednym z budynków kompleksu. Ewakuowano gości. Częściowo spłonął dach oraz dwie kondygnacje jednego z budynków. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jak poinformował dziennikarzy Dziennika Zachodniego st. kpt. Michał Pokrzywa, rzecznik straży pożarnej w Cieszynie, ogień pojawił się prawdopodobnie na dachu jednego z budynków kompleksu hotelowego Złoty Groń w Istebnej.
– Zgłoszenie o pożarze wpłynęło o 22.47. Na miejsce zostały skierowane zastępy z Cieszyna oraz jeden z Żywca i jeden z Bielska-Białej. Do akcji dołączyła także grupa specjalna z Katowic oraz grupa specjalna z Cieszyna z komendantem na czele. Łącznie w działaniach wzięło udział 18 zastępów straży pożarnej – informował st. kpt. Michał Pokrzywa.
Jeszcze przed przybyciem strażaków z hotelu ewakuowano 32 osoby, w tym 29 gości hotelowych i 3 pracowników obsługi – informuje Dziennik Zachodni.
– Gdy strażacy dotarli na miejsce, w pierwszym momencie paliła się część dachu tego hotelowego kompleksu, ok. 100 metrów kwadratowych – podsumowywał st. kpt. Pokrzywa. Ogień został w porę opanowany. Akcja gaśnicza trwała 5,5 godziny. Spaleniu uległa konstrukcja dachu, więźba dachowa oraz pokoje z wyposażeniem na 3 i 4 kondygnacji.
Złoty Groń to obiekt hotelowy w Beskidach. Posiada przestronną, funkcjonalną salę, w której można zorganizować wesele do 120 osób. W hotelu znajduje się nowoczesne centrum SPA. Obiekt posiada dwa skrzydła – wschodnie i zachodnie. Znajdują się w nich pokoje o powierzchni od 19 m kw. do 38 m kw. i apartamenty od 27 m kw. Teraz szacowane są straty. Nie wiadomo na dany moment ile potrwa remont, ani ile to będzie kosztowało.