W Polsce jest grupa około 3 mln osób w wieku 18-24 lata, a na uczelniach wyższych studiuje ponad 1,2 mln. Wielu z nich łączy naukę z pracą, rozpoczynają swoją ścieżkę zawodową już na pierwszym roku. Częstym wyborem jest dla nich gastronomia, w tym restauracje McDonald’s. Uniwersytet SWPS sprawdził, jakie kompetencje są w tej chwili najbardziej cenione na rynku pracy i jak wypadają pod tym względem pracownicy McDonald’s w porównaniu z innymi pracującymi studentami.
– Niezależnie od branży, niezależnie od tego co produkują albo jakie usługi oferują – pracodawcy poszukują kompetencji miękkich. Okazuje się, że tym, czego potrzebują najbardziej jest umiejętność wkładania wysiłku w swoje działania, co jest dziś towarem deficytowym, bo żyjemy w relatywnie przyjemnych czasach dobrobytu. Dalej pojawiają się kwestie dotyczące efektywnego zarządzania emocjami swoimi i grupy – a więc łagodzenia konfliktów, rozwiązywania problemów – oraz kultura osobista – wymienia dr Ewa Jarczewska-Gerc z Uniwersytetu SWPS.
Wśród innych, wysoko cenionych kompetencji pracodawcy wymienili m.in. wymyślanie kreatywnych rozwiązań, inspirowanie ludzi do angażowania się w nowe aktywności, dbanie o estetykę wykonywanej pracy, podejmowanie się realizacji niewykonywanego wcześniej zadania czy życzliwość w relacjach ze współpracownikami i klientami. Wyniki badania pokazały też, że kompetencje, których oczekują pracodawcy, są zbieżne z tymi, które zdaniem rodziców powinna kształtować pierwsza praca.
– Młodzi ludzie coraz bardziej zwracają uwagę na możliwości rozwoju, które daje im pracodawca. My też przykładamy do tego dużą wagę. Właśnie uruchomiliśmy dwa projekty rozwojowe. Pierwszy to szkolenia językowe, w których weźmie udział prawie 1 tys. osób z naszej organizacji. Drugi projekt to 3-letnie studia licencjackie współtworzone z Akademią Leona Koźmińskiego w Warszawie, w których weźmie udział prawie 100 osób. Widzimy też, że coraz ważniejsze stają się szkolenia miękkie – w tym z kompetencji liderskich, kompetencji związanych z komunikowaniem, zarządzaniem ludźmi. My też stawiamy na nie w naszym programie rozwojowym – mówi Anna Borys-Karwacka.
Na zlecenie restauracyjnej sieci Uniwersytet SWPS sprawdził też jak pod względem kompetencji społeczno-zawodowych wypadają pracownicy McDonald’s na tle innych grup (zatrudnionych w innych sieciach gastronomicznych i niepracujących w ogóle). Wyniki pokazują, że pracownicy McDonald’s lepiej spełniają oczekiwania pracodawców pod względem wielu kompetencji i umiejętności. Oprócz większej wytrwałości, łatwiej zarządzają konfliktem w środowisku pracy, bez eskalowania negatywnych emocji. Potrafią łagodzić spory i są bardziej odważni – częściej potrafią zabrać głos na ważnym spotkaniu czy publicznie wyrazić swój sprzeciw. Lepiej radzą sobie tez z codziennymi sprawami, jak choćby wypełnienie zeznania podatkowego.
– Pracownicy McDonald’s w naszym badaniu uzyskali istotnie wyższe wyniki na tzw. skali samokontroli inicjującej. To zdolność efektywnego wdrażania swoich postanowień. Powoduje, że za deklaracją idzie konkretne działanie i tego faktycznie dziś pracodawcy oczekują. Można powiedzieć, że pracownicy McDonald’s to tzw. asertywni kierownicy, bowiem uzyskali istotnie wyższe wyniki niż pozostałe grupy, jeżeli chodzi o kwestie związane z zarządzaniem ludźmi, z elementem asertywności, umiejętności stawiania własnych granic – dodaje dr Ewa Jarczewska-Gerc z Uniwersytetu SWPS.
Według danych GUS, w Polsce na blisko 400 uczelniach studiuje 1,23 mln osób. Grupa 18-24-latków w Polsce liczy według GUS-u około 3 mln osób. Ci nierzadko rozpoczynają swoją ścieżkę zawodową już na początku studiów, zdobywając pierwsze doświadczenia. To – obok korzyści finansowych – pozwala też wykształcić kompetencje przydatne na dalszym etapie kariery.
Z początkiem października studenci rozpoczęli nowy rok akademicki i coraz więcej z nich decyduje się łączyć naukę z pracą. Wielu znajduje zatrudnienie w gastronomii, częstym wyborem miejsca pracy są dla młodych restauracje McDonald’s.
– Staramy się oferować naszym pracownikom spójny pakiet korzyści. Oprócz bazy, czyli umowy o pracę, oferujemy elastyczne godziny zatrudnienia, które pozwalają łączyć je z innymi zobowiązaniami, jak choćby studia w przypadku młodych osób. To jest również przyjazna, inkluzywna atmosfera oraz rozwój, czyli z jednej strony – możliwość awansu w ramach organizacji, a z drugiej możliwość nabycia kompetencji, które potem przydadzą się na rynku pracy, niezależnie od kierunku, w jakim pracownik zdecyduje się pójść dalej – mówi Anna Borys-Karwacka, dyrektor ds. korporacyjnych w McDonald’s.
Według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego do 2050 roku na polskim rynku może brakować nawet 10 mln pracowników. Jednocześnie w Polsce jest bardzo duża grupa osób biernych zawodowo – dotyczy to ponad 40 proc. osób powyżej 15. roku życia. Pomimo rekordowo niskiego bezrobocia co czwarty Polak pracuje na niestabilnych umowach i nawet połowa pracowników w Polsce nie ma zagwarantowanego urlopu lub płatnych nadgodzin.
– McDonald’s oferuje bardzo duże wsparcie, jeśli chodzi o dyspozycyjność i elastyczne godziny pracy. Studiuję ratownictwo medyczne i zaczynałam na I roku studiów. Pracuję już dwa lata i mam świetne doświadczenia, bo mogę dopasować sobie grafik tak, żeby pracować i studiować, a nawet pojechać gdzieś na wakacje. Po pół roku dostałam awans na Lidera Gościnności ze względu na świetny kontakt z gośćmi. McDonald’s bardzo uczy też pracy zespołowej, można rozwinąć swoje kompetencje miękkie – mówi Maja Klauzińska, lider gościnności McDonald’s Polska.
Tekst dzięki uprzejmości serwisu Newseria.pl