Ze względu na niską rentowność Ryanair postanowił ograniczyć liczbę obsługiwanych połączeń wewnątrzkrajowych w Grecji. Największy w Europie niskobudżetowy przewoźnik lotniczy zamknie również swoją bazę w porcie Chania na Krecie, a część floty zostanie przerzucona za naszą zachodnią granicę.
Greek Travel Pages donosi, że decyzja irlandzkich linii lotniczych poskutkuje także odwołaniem czterech lotów z Chanii, które cieszyły się dotychczas najniższą frekwencją, a więc do Memmingen, Wenecji Treviso i Wilna, a także Katowic.
Ryanair wciąż będzie natomiast oferował przewóz lotniczy pomiędzy Atenami a Mykonos, Santorini i Salonikami. Pozostałe połączenia krajowe w Grecji od 1 czerwca przestaną być obsługiwane.
Wraz z początkiem czerwca irlandzki przewoźnik przeniesie też po jednym samolocie z Aten i Chanii do baz zlokalizowanych w Niemczech, gdzie Ryanair zamierza poszerzyć zakres usług.