Rzemieślnicze Piwo Roku 2019

0
1458

Na początku grudnia odbył się Konkurs Piw Rzemieślniczych. Tegoroczny wybór kraftowego piwa roku realizowany był już nie w Poznaniu, a w hotelu Magellan w Bronisławowie niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. W tak spokojnym miejscu sędziowie krajowi oraz zagraniczni, pod przewodnictwem Tomasza Kopyry, mogli wyostrzyć zmysły, skupić się na każdej zakodowanej próbce, których w sumie było ponad… 615. Tak jest, 615 nadesłanych piw – to najlepiej świadczy o konkursie.

Najważniejszy jest zmysł węchu. Nos podpowiada, w której zakodowanej próbce czeskiego leżaka diacetyl, czyli nuta masła, jest na nieodpowiednim poziomie. Sprawny i doświadczony nos zauważy aromat kukurydzy (DMS), sera (kwas izowalerianowy), a nawet… kredek świecowych czy wymiocin dziecka. Na szczęście te dwa ostatnie przypadki praktycznie nie były obecne podczas eliminacji, natomiast w niektórych kategoriach oprócz podstawowych i najbardziej typowych wad, nadal pojawia się problem ze stylowością. Weizen nie jest weizenem. Czeski Pils nie jest czeskim Pilsem. IPA to nie IPA. Wiele piw było bez wad, ale to właśnie brak pełnej zgodności z opisem stylu, który znajdziemy w opracowaniach BJCP, był główną przyczyną pustych miejsc na podium w wybranych kategoriach.

O pracy sędziów sporo napisałem już podczas relacji z konkursu Kraft Roku 2019 (link: https://www.horecabc.pl/lager-czyli-rzemieslnicze-piwo-roku-felieton-michala-kopcia/), dlatego w tej relacji przedstawię już tylko zwycięzców w wybranych stylach. Oprócz Grand Prix, do prezentacji wybieram kategorie, które sprawdzą się podczas Świąt i przez resztę zimy. Być może rozczaruję osoby, które spodziewają się w tym miejscu kategorii „grzaniec”. Jest coś lepszego na zimę – to są piwa leżakowane w beczkach, Imperialne Stouty i Portery. Wystarczy serwować te style piwne w odpowiednich temperaturach, czyli powyżej 14 stopni Celsjusza, by goście restauracji czy hotelu docenili bogactwo aromatów i smaków, szybko zapominając o jednowymiarowym rozgrzaniu „klasycznego” grzańca.

Zwycięzcą całego konkursu zostało piwo „Pijże” z browaru Niepomucen. „Pijże” reprezentuje zupełnie nowy styl piwny, czyli Hazy Pale Ale – sesyjne, delikatne, a jednak mocno chmielone piwo górnej fermentacji. To świetna propozycja, ale pod choinką chciałbym zobaczyć Bourbon RIS, czyli leżakowaną w beczce po bourbonie propozycję uwarzoną przez Daniela Lempke i Jacka Kocurka w śląskim browarze Alternatywa. Kolejne wybitne propozycje to złoty, srebrny i brązowy medal w kategorii Wood & Barrel Aged Beer – Potion#7 z Brokreacji, Fortunatus I z browaru Fortuna oraz Portermass Mead z browaru Pinta. Na prezent lub świąteczny stół warto wybrać również najlepsze piwa z „dzikiej” kategorii jak np. Brett Red Curant Barley Wine z browaru Doctor Brew.

Pełna lista zwycięzców znajduje się na stronie Kraftoroku.pl.

Autorem tekstu jest Michał Kopeć.

Michał Kopeć (Browarnicy.pl)

14 lat doświadczenia w branży piwnej. Międzynarodowy sędzia piwny BJCP (Beer Judge Certification Program). Sędzia piwny Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. Piwowar domowy. Birofil/Bibliofil – kolekcjoner książek o piwie. Od 2004 roku prowadzi szkolenia dotyczące kultury picia piwa, sensoryki oraz warzenia. Współpracuje m.in. z Maciejem Chołdrychem (Piwoznawcy). Realizuje regularne szkolenia w Szynkarnia Wrocław oraz Upojeni Katowice. Organizuje szkolenia dla branży HoReCa (m.in. dla Novotel, Hard Rock Cafe, Marriott, Golden Tulip). Prelegent podczas festiwali piwnych, m.in. Silesia Beer Fest. Prowadzi stronę Browarnicy.pl oraz fanpage Piwo w serwisie Facebook. Autor wielu piosenek o piwie. Od sierpnia felietonista Horeca Business Club.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.