Oto kolejny tekst przygotowana przez Szymona Lacha, hotelarza, który mial okazję kilka tygodni temu odwiedzić Zanzibar, a dziś dzieli się swoimi opiniami na temat odwiedzionych tam hoteli.
Zanzibar i jego hotele cz.1
Zanzibar i jego hotele cz.2
Już od bramy głównej czuć, że to miejsce jest unikatowe. Tuż za bramą po kontroli przeprowadzonej przez ochroniarza i sprawnej komunikacji z recepcją w celu weryfikacji nazwisk gości, jedziemy wolnym tempem kilkaset metrów do wejścia. Wychodząc z samochodu czeka na nas sympatyczne powitanie. Młody chłopak mówi z szerokim uśmiechem na twarzy: „Jambo! Welcome to Baraza Resort & Spa” i wskazując drogę, daje znać, że samochód i bagaże możemy zostawić i o nic nie musimy się martwić.
Idziemy za nim w kierunku recepcji. Po pierwszych chwilach w tym kompleksie dość łatwo można rozpoznać arabskie elementy dekoracji i wyposażenia. Dużo białego i złotego koloru oraz sam projekt obiektów narzuca właśnie arabski styl. Sprawnie odbieramy klucze do willi, jednak zanim do niej docieramy, uśmiechnięta recepcjonistka proponuje, że nas oprowadzi po obiekcie. W pierwszej chwili nie rozumiemy, ale szybko dociera do nas jaki jest powód. Otóż Baraza pomimo swej kameralności usytuowana jest na sporych rozmiarów obszarze i problematyczne mogłoby być szybkie odnalezienie się wśród palm, willi budynków restauracyjnych czy centrów rekreacji. Na koniec „wycieczki” docieramy do naszej willi. W tym przypadku nie jest inaczej, również zostajemy po niej oprowadzeni.
Nasza willa to „Garden View Two Bedroom Villa” licząca skromne 193 metry kwadratowe. Od wejścia znajdziemy mini bar z zestawem do parzenia kawy i herbaty. Dalej sypialnia z dwoma pojedynczymi łóżkami oraz łazienką z prysznicem. Przechodząc głębiej docieramy do głównej sypialni z łazienką i wolnostojącą wanną, tuż obok jest garderoba, drugi salon, telewizor, odtwarzacz DVD, wypoczynkowe łoże sułtańskie, duży taras, dwa leżaki i mały basen.
Willi w tym resorcie jest 30 i są podzielone na trzy typy: 14 willi z jedną sypialnią, 15 willi z dwiema sypialniami, a także jedna willa Royal Sultan z dwiema sypialniami. Wszystkie wille zostały zaprojektowane tak, aby dokładnie odwzorowywać klasyczną architekturę suahilijską, z pięknymi łukami, ławkami Baraza (Baraza we wschodnio-afrykańskim języku oznacza spotkanie publiczne, które odbywa się w celu omówienia ważnych spraw dotyczących społeczności) i ręcznie rzeźbionymi dekoracjami z cementu. Przestronne wille wyposażone są w luksusowe wnętrza, piękne tkaniny, ręcznie rzeźbione meble i mosiężne lampiony, duże łazienki z luksusowym wyposażeniem, a także przestronny taras i prywatny mały basen.
Resort Baraza będzie optymalnym wyborem na wakacje dla rodziny z dziećmi lub dwóch par.
Goście mogą korzystać z 2 restauracji, 2 barów, centrum spa z osobnym basenem, z głównego basenu zlokalizowanego w centrum resortu, kortu tenisowego i centrum nurkowania. Atrakcji jest sporo, a jeszcze kiedyś przydałoby się po prostu poleniuchować i popatrzeć na ocean.
Wieczór miło można spędzić w barze, wygodnie rozsiadając się na miękkich pufach. Obsługa baru rozpali sziszę, a barman przygotuje dobrego drinka.
Następnego dnia, na pożegnanie, gdy już stoimy przy samym samochodzie, recepcjonista przynosi nam po butelce wody. Taka mała rzecz, a cieszy podwójnie w dni, w których temperatury przewyższają 30 st C.