Inwestor miał trzy lata by ruszyć z budową, ale ponieważ teren, na którym ma powstać hotel jest częścią historycznego układu architektonicznego, projekt musi zatwierdzić konserwator zabytków. Ten właśnie odrzucił koncepcję inwestora.
Co zatem dalej będzie z planowanym projektem i budową największego w Giżycku hotelu? Obiekt ma powstać na Kanałem Łuczańskim. Inwestor przejął teren w użytkowanie wieczyste w 2019 roku kosztem 8 mln zł. Umowa zobowiązała firmę do rozpoczęcia budowy w ciągu 3 lat. Termin mija w 2022 roku, zatem czasu pozostało już niewiele. Teraz inwestor musi przedstawić nową propozycję i przekonać konserwatora zabytków do swojej koncepcji.
Planowany hotel ma posiadać siedem kondygnacji i będzie mógł przyjąć 1000 gości. Projekt zakłada także basen, sale konferencyjne, restaurację i spa.
Dlaczego konserwator zabytków odrzucił projekt? Otóż jego zdaniem projekt nie przewiduje właściwego zagospodarowania, ale i ochrony przy kanale. Inwestor ma jeszcze siedem miesięcy by rozpocząć prace budowlane, ponieważ trzyletni termin kończy się w styczniu 2022 roku.
