Sfinks Polska, właściciel sieci Sphinx, Piwiarnia, Chłopskie Jadło, Meta czy WOOK, otworzył dwa nowe lokale. To restauracje Sphinx w Krakowie i Lublinie. Obie ruszyły w podobnym terminie w październiku i działają we franczyzie. Łącznie od maja, czyli od czasu zniesienia lockdown dla gastronomii, Sfinks otworzył już 12 dodatkowych restauracji, z czego większość to właśnie lokale franczyzowe.
Najnowszy Sphinx w Krakowie ruszył przy ul. Karmelickiej, wiodącej w stronę Rynku Głównego. Co ciekawe, to kolejny lokal otwarty w modelu combo, czyli mający wspólne zaplecze kuchenne z inną restauracją należącą do sieci Sfinksa – w tym wypadku jest to Piwiarnia. Lubelski Sphinx działa zaś w centrum handlowym. To galeria VIVO!, jedno z największych centrów handlowych regionu.
– Zdecydowana większość nowo otwieranych restauracji to lokale prowadzone przez franczyzobiorców, zarówno naszych dotychczasowych partnerów, jak i takich, którzy niedawno przyłączyli się do naszej sieci. Jednocześnie rośnie liczba zapytań od osób, które interesują się franczyzą w Sfinksie. Nasze koncepty są komplementarne, odpowiadają na różne potrzeby i upodobania kulinarne gości, więc prowadzenie więcej niż jednego konceptu budzi coraz większe zainteresowanie. Model łączony, gdzie restauracje różnych marek korzystają z jednego zaplecza, jest atrakcyjny dla restauratorów, bo pozwala dotrzeć do większej liczby klientów oraz optymalnie zarządzać kosztami i zespołem. Kolejne tego typu inwestycje są przygotowaniu. Po miesiącach trudnych doświadczeń, przywracanie sieci dawnych rozmiarów budzi ogromną radość i nową energię – mówi Mateusz Cacek, wiceprezes zarządu Sfinks Polska.
W przygotowaniu są kolejne otwarcia, w tym Chłopskie Jadło w Krakowie, przy popularnym turystycznym trakcie – ulicy Grodzkiej. Ten lokal wraca na gastronomiczną mapę miasta po raz pierwszy od czasu zawieszenia działalności w okresie pierwszego lockdown dla gastronomii.