Większość dostępnych obecnie na rynku hoteli, deklaruje, że są obiektami, które posiadają odpowiednie warunki do tego, aby przyjmować gości z różnymi niepełnosprawnościami. Często zdarza się niestety tak, że pojęcie tych udogodnień rozumiane jest zbyt wąsko, a przyjeżdżające na miejsce osoby z niepełnosprawnościami napotykają szereg trudności, z którymi muszą mierzyć się podczas swojego pobytu.
O tym, jak obiekty powinny być wyposażone, jakie błędy hotele popełniają najczęściej w tej kwestii oraz do kogo zwrócić się w celu zasięgnięcia porady, czy weryfikacji hotelu, mówią nam: Prezes Fundacji Wyjdź z Domu – Agnieszka Pyzik oraz specjalistka do spraw turystyki biura podróży Wakacje w Dobrym Tempie (które swoją ofertę kieruje do wszystkich pasjonatów podróży, w tym osób z niepełnosprawnościami) – Barbara Korona.
W dzisiejszych czasach nikogo nie dziwi już fakt, że osoby z niepełnosprawnościami mają możliwość podróżowania, zwiedzania świata i wykonywania wielu czynności takich, jak osoby w pełni sprawne. Powstają organizacje i fundacje, które dzięki różnym przedsięwzięciom aktywizują takie osoby i sprawiają, że ich życie nabiera barw.
Jak wiadomo, wyjazdy wiążą się z koniecznością znalezienia odpowiedniego miejsca noclegowego. Nie jest to jednak tak łatwe, jak mogłoby się wydawać.
– Często zdarza się tak, że mimo, że przekopujemy Internet, aby znaleźć obiekt noclegowy dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością ruchową i wszystko wskazuje na to, że warunki zakwaterowania będą odpowiednie, po przyjeździe okazuje się, że jest inaczej – mówi Agnieszka Pyzik, Prezeska Fundacji, która od wielu lat porusza się na wózku inwalidzkim. – Ostatnio, kiedy byłam w pewnym hotelu, wydawało się, że wszystko będzie jak należy. Hotel wydawał się nowoczesny, ale niestety, kiedy tylko dotarłam do pokoju, problemem okazało się poruszanie po nim, bo między łóżkami było mało miejsca. Skorzystanie z łazienki było niemożliwe, ze względu na zbyt wąskie drzwi i małą powierzchnię manewrową w środku. Po zgłoszeniu problemu na recepcji usłyszałam: ,,Jak to? Nasz hotel jest przecież przystosowany. No mamy windę”. I tutaj właśnie widać tę nieświadomość. Nie patrzy się na to, że my musimy rzeczywiście wejść do tego pokoju, umyć się, wyspać – kontynuuje, opowiadając własną historię.
Jak zatem rzeczywiście powinno wyglądać odpowiednie przystosowanie hoteli do osób z niepełnosprawnościami? Aby odpowiedzieć na to pytanie, najpierw należy zdać sobie sprawę z tego, z czym te osoby się zmagają. Należy zatem rozpocząć od wyróżnienia trzech podstawowych rodzajów niepełnosprawności. Są nimi: niepełnosprawność ruchowa, niepełnosprawność intelektualna oraz niepełnosprawność sensoryczna.
Pierwsza z nich związana jest z obniżonymi możliwościami motorycznymi ciała. W przypadku tej grupy najczęściej mówimy o osobach, które mają problemy z poruszaniem się i korzystają z wózków inwalidzkich.
Niepełnosprawność intelektualna wiąże się z obniżeniem sprawności umysłowej. Możemy wymienić tutaj choroby, takie jak Zespół Downa, czy autyzm.
Niepełnosprawność sensoryczna to niesprawność zmysłów. Do tej grupy osób należą zatem np. niedowidzący, niewidomi, niedosłyszący, czy głuchoniemi.
Oczywistym jest to, że każdy z rodzajów niepełnosprawności wymaga innych udogodnień. Najczęściej spotykamy się z tym, że obiekt deklaruje swoje przystosowanie do osób z niepełnosprawnością ruchową. Warto zdać sobie sprawę z tego, że nie wystarczy podjazd dla wózków inwalidzkich, winda, czy barierka w łazience.
– Jeśli chodzi o wymogi, należy zacząć od parkingów. Muszą one mieć odpowiednią długość i szerokość, posiadać odpowiednią nawierzchnię (np. utwardzona kostka) oraz być zlokalizowane wystarczająco blisko wejścia do budynku – przypomina Agnieszka Pyzik.
Osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich muszą mieć zagwarantowane bezproblemowe dostanie się do budynku. Mówimy tu zatem o odpowiednim podjeździe, czy rampie. Jak się okazuje w tym aspekcie istnieją konkretne wytyczne, dotyczące m.in. kąta pochylenia takiego podjazdu, czy jego szerokości. Kolejną sprawą jest wystarczająca rozpiętość drzwi, zarówno tych wejściowych do hotelu, jak i każdego pokoju, czy łazienki. Osoba poruszająca się na wózku musi mieć możliwość bezproblemowego wjazdu do pomieszczenia.
– Tym, co często utrudnia dostęp do pokoju jest fakt montowania w drzwiach urządzeń samozamykających. Wówczas drzwi stawiają opór, przez co z pozycji osoby na wózku, ciężko je otworzyć, co stwarza problem z wejściem i wyjściem z pomieszczenia – mówi Barbara Korona, która również od wielu lat porusza się na wózku inwalidzkim.
Dodatkowo ważne jest to, aby w pokoju było tyle miejsca, żeby osoba na wózku mogła nim bezproblemowo manewrować. Ponadto konieczne jest właściwe wyposażenie łazienki. Oprócz poręczy, odpowiedniej wysokości umywalki i toalety, trzeba zwrócić też uwagę na coś, co na pierwszy rzut oka nie wydaje się oczywiste.
– Na pozór wszystko wydaje się dostosowane: są poręcze, jest krzesełko i nagle okazuje się, że za plecami umieszczony jest uchwyt z prysznicem i regulacją wody. Naprawdę nie wiem, jak trzeba by było się tam wykręcić, żeby siedząc na krzesełku pod prysznicem dać radę sięgnąć za siebie i bezpiecznie z niego korzystać – stwierdza Barbara Korona.
– Hitem jest też lusterko. Bardzo często zdarza się tak, że podjeżdżam do łazienki, staję przed lustrem i po prostu się nie widzę. Lustro jest zawsze wyżej. Powinno być uchylne, przecież osoba na wózku sobie nie podskoczy, żeby się zobaczyć – dodaje Agnieszka Pyzik.
Nasze rozmówczynie wspominają też o tym, że najlepiej jeśli w takiej łazience nie ma kabiny prysznicowej, tylko wolna przestrzeń z odpływem, osłonięta szybą lub zasłonką.
Kiedy mówimy o osobach niedowidzących i niewidomych pierwszą kwestią jest takie zaprojektowanie przestrzeni, aby jak najbardziej umożliwić im bezproblemowe przemieszczanie się i samodzielne korzystanie z infrastruktury.
– Jeśli chodzi o niepełnosprawność wzrokowa, powinno kłaść się nacisk na to, aby np. korytarze, czy drzwi były w kontrastowych kolorach, żeby ta osoba, która jednak troszkę widzi, miała taką orientację przestrzenną. Ale tutaj też trzeba uważać, bo takie rozwiązanie niekoniecznie sprawdza się w przypadku osób np. z autyzmem, które są wyczulone na kontrasty. Ważne jest również rozmieszczenie elementów małej architektury (takich jak np. kosze na śmieci) tak, aby nie utrudniały swobodnego poruszania się w pokojach, czy pozostałej przestrzeni hotelowej Dodatkowo wszędzie, gdzie to możliwe powinny znajdować się barierki oraz tam, gdzie jest to konieczne – napisy w alfabecie Braille’a – zauważa Barbara.
– Kiedy byliśmy w Niemczech, przy drzwiach do pokoju, umieszczone były tabliczki z alfabetem Braille’a, dzięki którym osoby z zaburzeniami wzorku wiedziały, jaki jest numer pokoju. To ciekawe i użyteczne rozwiązanie – dodaje Agnieszka.
Sytuacja w przypadku osób niedosłyszących bądź głuchoniemych ma się jeszcze inaczej. Oczywiście nie można wymagać tego, aby hotel gwarantował pracownika, który posługuje się językiem migowym. Warto jednak wyposażyć obiekt w odpowiednią pętlę indukcyjną. Jak się okazuje zdarza się to jednak bardzo rzadko.
– Nie spotkałam się jeszcze w hotelu z pętlą dla głuchoniemych – a przecież jeździmy po obiektach hotelowych zarówno w Polsce, jak i za granicą. Być może po prostu nie jest to eksponowane, tylko udostępniane, gdy istnieje taka potrzeba – podsumowuje Agnieszka Pyzik.
Niestety osoby z niepełnosprawnościami są często wykluczone z korzystania z niektórych atrakcji hotelowych.
– Takie dodatkowe usługi jak np. SPA są całkowicie niedostępne dla nas. Ale jak ktoś buduje nowy obiekt, to fajnie jak mógłby pomyśleć, o tym, żeby właśnie dostosować go pod te osoby z niepełnosprawnościami – sugeruje Agnieszka Pyzik.
Jeśli chodzi np. o osoby poruszające się na wózkach, ważnym aspektem jest wysokość lady w recepcji – powinna być ustawiona na odpowiednią wysokość tak, żeby gość nie mówił do ściany, tylko do drugiej osoby. Ułatwia to również osobie z niepełnosprawnością wypełnienie dokumentów np. meldunkowych, czy regulowanie płatności.
Niezwykle ważnym aspektem jest też odpowiednie podejście do osób z niepełnosprawnościami. Personel hotelowy powinien posiadać podstawową wiedzę na temat tego, jak się zachowywać.
– Denerwuje mnie np. sytuacja w hotelu, kiedy jestem z osoba towarzysząca, a pracownik nie zwraca się bezpośrednio do mnie, tylko do osoby stojącej obok. Na szczęście to zdarza się już coraz rzadziej i komunikacja miedzy osobą z niepełnosprawnością a obsługą obiektu odbywa się normalnie – komentuje Agnieszka Pyzik.
Przed oddaniem obiektu do użyteczności publicznej warto skonsultować kwestię dostosowań z kimś, kto dobrze zna się na tej kwestii nie tylko pod względem teoretycznym jak również praktycznym.
– Nasza fundacja prowadzi portal Noclegi Bez Barier. Moim marzeniem było, żeby stworzyć taką stronę, na której udostępniane będą hotele dostosowane do osób z niepełnosprawnościami. W ramach realizowanego przez nas projektu przeprowadzona była szczegółowa ankieta sprawdzająca, czy hotel spełnia odpowiednie warunki, aby przyjmować osoby z niepełnosprawnościami. Obiekty weryfikowane były przez zespół osób, w tym także poruszających się na wózkach inwalidzkich, które praktycznie sprawdziły wszelkie aspekty dostosowań. Na portalu umieszczane są obiekty wraz z ich szczegółowym opisem wyjaśnia – Agnieszka Pyzik.
Fundacja Na Rzecz Wspierania Osób Niepełnosprawnych Wyjdź z Domu z Moszczenicy, zachęca do konsultacji w sprawie odpowiedniego przystosowania hoteli i deklaruje pomoc, zarówno w przypadku porad w sprawie działających już obiektów, które wymagają modernizacji, jak i tych, które dopiero szykują się na przyjmowanie gości.