Rynek alternatyw dla produktów odzwierzęcych w Polsce dynamicznie się rozwija. Wzrost sprzedaży i zmieniające się preferencje konsumentów wyraźnie wskazują, że coraz więcej osób sięga po roślinne alternatywy nie tylko w sklepach, ale także w lokalach gastronomicznych.
Według danych Nielsen IQ, rynek zamienników nabiału w Polsce wzrósł o 26,6% w okresie od lipca 2021 do czerwca 2024 roku. Wartość sprzedaży tej kategorii osiągnęła w 2024 roku 657,3 mln zł, co oznacza wzrost o 9% w porównaniu do roku poprzedniego. Najczęściej wybieranymi produktami w tym segmencie są alternatywy mleka i jogurtów.
Według Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej (PZPŻR), wartość całego rynku roślinnego, uwzględniając sprzedaż w kanałach HoReCa, e-commerce oraz sklepach specjalistycznych, wyniosła w 2023 roku 1,465 mld zł. Dane te pokazują, że roślinne zamienniki zyskują coraz większą popularność w Polsce.
Blisko połowa Polaków (47%) sięga po roślinne alternatywy z ciekawości, co jest jednym z głównych powodów wzrostu ich popularności. Troska o zdrowie stanowi motywację dla co siódmej osoby, a dla 10% konsumentów zamienniki nabiału i mięsa są sposobem na urozmaicenie diety.
– Co ciekawe, według danych PZPŻR Niemcy czy też Anglicy rzadziej niż Polacy sięgają po roślinne alternatywy w ramach odkryć kulinarnych, a częściej dla dobra planety i środowiska. Pokazuje to, że nadal potrzebujemy edukacji w temacie zdrowego odżywiania i ekologii, ale to nie jedyny powód tych różnic. Dla Polaków rynek tych produktów jest jeszcze dość nowy, a cenowo nie dla każdego dostępny. W konsekwencji, nieco ponad czterech na dziesięciu Polaków nie miało jeszcze okazji spróbować alternatyw mięsa. Nic więc dziwnego, że tak bardzo kieruje nimi ciekawość – mówi Marcin Grabiwoda, Food Transformation Director, Sodexo Polska.
Zmieniające się potrzeby konsumentów wpływają na ofertę gastronomiczną. Restauracje coraz częściej aktualizują swoje menu, wprowadzając wegetariańskie i wegańskie dania, które cieszą się rosnącym zainteresowaniem. Sodexo Polska zapowiada, że do 2025 roku jedna trzecia ich oferty będzie oparta na roślinnych składnikach.
– Kupujący doceniają nasze starania i zmieniają nawyki. Obserwujemy stały wzrost zainteresowania opcjami wegańskimi w naszej ofercie, a udział opcji bezmięsnych w zestawach wybieranych przez odwiedzających nasze lokale wzrósł o kilka punktów procentowych rok do roku. Dla wielu z nich jednak produkty odzwierzęce nadal są istotną częścią diety. Z danych, które zebraliśmy w globalnym badaniu Sodexo przy współpracy z Toluna Harris w 2024 r. od ponad 7 tys. ankietowanych wynika, że połowa osób stawiająca na zrównoważoną żywność nie rezygnuje całkowicie z mięsa. Nie trzeba więc w pełni zmieniać swojej diety, by zdrowo się odżywiać i dbać o klimat. Ważne jednak, by zmniejszać spożycie najbardziej emisyjnych artykułów i zwracać uwagę na sposób ich wyprodukowania – mówi Marcin Grabiwoda.
Jedną z przyszłych opcji dla sceptycznych konsumentów może być mięso komórkowe, które jest produkowane w laboratoriach z komórek zwierzęcych. Według raportu A.T. Kearney, do 2040 roku produkty tego typu mogą stanowić 35% globalnej produkcji mięsa. Polska również stawia pierwsze kroki w tej dziedzinie – firma LabFarm zaprezentowała prototyp kulki mięsnej z drobiowego mięsa komórkowego, a danie z tego produktu przygotował Michał Fabiszewski, główny szef kuchni Sodexo Polska.
Dynamiczny rozwój rynku roślinnych alternatyw oraz rosnące zainteresowanie innowacyjnymi rozwiązaniami, jak mięso komórkowe, pokazują, że gastronomia w Polsce staje przed nowymi wyzwaniami i możliwościami. Kluczowe jest nie tylko dostosowanie oferty do oczekiwań klientów, ale także edukacja na temat zdrowego odżywiania i ekologii.