W ostatnim czasie na terenie popularnego aparthotelu w Mielnie doszło do ciężkich zatruć. Gości stołujących się w tamtejszym obiekcie zaczęły męczyć bóle brzucha, nudności i niestrawność. Niektóre dzieci trafiły nawet do szpitala z podejrzeniem salmonelli.
W Internecie błyskawicznie zaczęły więc pojawiać się negatywne komentarze niezadowolonych klientów. Skarżyli się oni na brak higieny w obiekcie i znikome zainteresowanie personelu w kwestii masowego zatrucia. Zamiast na plaży, osoby poszkodowane musiały spędzić urlop w łóżkach.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna jest w trakcie badań nad próbkami. Pobrano je z hotelu, restauracji oraz od samych gości. Prezes spółdzielni, która kieruje resortem Blue Marine zapewnił, że zarząd traktuje sprawę bardzo poważnie i nie będzie uciekał od odpowiedzialności.