Pisaliśmy dziś o pracach rządowej specgrupy, która ma przygotować plan odbudowy gospodarki po zakończeniu pandemii. Ta sama grupa pracuje nad wprowadzeniem bonu w wersji turystyczno gastronomicznej.
Pierwszy bon wprowadzony został przed wakacjami 2020 roku. Opiewa na kwotę 500 zł i przysługuje tylko rodzicom dzieci. Może być wykorzystany do końca marca 2022 roku na noclegi dziecka. Nowy projekt zakłada sporo zmian, które zapewne spodobają się wielu.
Po pierwsze nazwa, będzie to bon turystyczno-gastronomiczny. Oznacza to, że będzie można go przeznaczyć zarówno na noclegi jak i wyżywienie, i wcale nie musi to być restauracja hotelowa, ale także dowolna gastronomia. Nie będzie można go przeznaczyć na zakup alkoholu. Co ważne, bon będzie przysługiwał każdemu pracującemu obywatelowi, który odprowadza podatki minimum od 12 miesięcy, a więc w praktyce pracuje minimum rok.
Wartość bonu jest szokująca, ponieważ ma wynosić 5 000 zł na osobę, co w praktyce niejednokrotnie pozwoli pokryć koszty wakacyjnego wyjazdu. Graniczny termin, do którego można go wykorzystać to marzec 2023 roku, zatem rok dłużej niż pierwsza wersja bonu.
Te wirtualne pieniądze będzie można również przeznaczyć na wizyty w muzeum, koncerty, wydarzenia, konferencje czy targi. Pary młode będą mogły bon spożytkować np. na zorganizowanie wesela. Specgrupa ma przedstawić założenia do końca miesiąca.
