Booking tnie koszty

0
1749

Według szacunków Booking Holdings z powodu pandemii koronawirusa ilość rezerwacji w pierwszym kwartale tego roku może spać o 15 procent, a jego przychody o 7 procent.

Zeszły rok przyniósł zadowalające wyniki jak mówi w informacji prasowej Glenn Fogel, prezes Booking Holdings. Wartość rezerwacji wzrosła o 4 procent w stosunku do jeszcze poprzedniego roku. Przychody również wzrosły o 4 procent, zysk operacyjny to wzrost o 2 procent natomiast zysk netto to wzrost o 22 procent.

„Jesteśmy zadowoleni z wyników czwartego kwartału i całego roku. Ponieważ w związku z koronawirusem przyszłość branży turystycznej jest niepewna, dostosujemy sposób prowadzenia firmy do obecnych warunków, by zapewnić naszym udziałowcom dobre wyniki w perspektywie długoterminowej „ – dodaje prezes.

Według prognozy rezultatów finansowych za pierwszy kwartał tego roku, w liczbie zarezerwowanych pokojów spadki wyniosą od 5 do 10 procent, wartość rezerwacji usług turystycznych będzie mniejsza od 10 do 15 procent, a przychody zmniejszą się od 3 do 7 procent.

Glenn Fogel zapewnia, że firma nadal będzie wydawać pieniądze na działania zwiększające ruch na stronach internetowych uwzględniając przy tym jednak koszty wynikające z większego niż zazwyczaj odsetka rezygnacji. Żeby obniżyć koszty operacyjne, wszystkie firmy należące do Booking Holdings będą działać wspólnie. Wcześniej każda z nich pracowała indywidualnie.

Do Booking Holdings należą Booking.com (portal rezerwacji noclegów), Kayak (porównywarka cen ofert turystycznych), Priceline (portal z atrakcyjnymi ofertami), Agoda (portal rezerwacji noclegów działający głównie w Azji), Rentalcars (wypożyczalnia samochodów) i OpenTable (portal do rezerwacji stolików w restauracjach).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.