Dramat na granicy – brak pomocy dla zamkniętych firm

0
1075

W Senacie Rzeczypospolitej Polskiej odbyła się konferencja prasowa „Dramat na granicy – brak pomocy dla zamkniętych firm” z udziałem przewodniczącego Senackiej Komisji Ustawodawczej Krzysztofa Kwiatkowskiego, Marcina Mączyńskiego, sekretarza generalnego IGHP, Andrzeja Burkiewicza, dyrektora regionalnego IGHP na Podlasiu oraz przedsiębiorców z regionu objętego stanem wyjątkowym.

Jak możemy przeczytać w krótkiej relacji dostępnej na fanpage IGHP, podczas spotkania poruszono i zakomunikowano kilka bardzo ważnych spraw. Poniżej przedstawiamy informacje opublikowane przez Izbę.

– Przyjęto regulacje, które miały pomóc tym, którzy są doświadczeni decyzją o wprowadzeniu stanu wyjątkowego – praktyce o zamknięciu legalnie prowadzonej działalności gospodarczej. Państwo polskie w sposób nieludzki, głupi i zły, zamykając ludziom legalnie prowadzoną działalność gospodarczą, nie zadbało nawet o to, żeby z tego tytułu wypłacić stosowne odszkodowania – przewodniczący Komisji Ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski.

– Pomoc dla przedsiębiorców nie działa, bo zapis dotyczący wysokości pomocy de minimis w wysokości 200 000 tys. euro dla firm zatrudniających wielu pracowników, jest niewystarczający. Apelujemy o zmianę ustawy, aby ta pomoc dotarła do przedsiębiorców – Marcin Mączyński, sekretarz generalny IGHP.

– Słyszymy w mediach, że stan wyjątkowy będzie przedłużony. Nie mamy pojęcia, co będzie dalej i jak mamy pracować – Andrzej Malinowski, dyrektor hotelu „Żubrówka” w Białowieży.

– Od 2 września musieliśmy pożegnać w samej Białowieży 1500 osób, które zostały przez nas wykwaterowane, którym musimy zwracać zaliczki i ponosić określone koszty – Marek Czarny, Hotel „Białowieża”.

– Nasza firma w tym roku przepracowała tak naprawdę 3,5 miesiąca. Najpierw był Covid-19, a teraz stan wyjątkowy – Katarzyna Okoń, Pensjonat „Uroczysko Zaborek”.

– Dowiaduję się [z pisma od wojewody podlaskiego], że przez 15 lat, płacąc podatki, według ustawy, nie prowadziłem działalności hotelarskiej – Michał Drynkowski, Restauracja i Apartamenty Carska.

– Kończy się stan wyjątkowy, a my nadal nie wiemy, na jakich zasadach będziemy funkcjonować i jaką pomoc i na jakich zasadach dostaniemy – Maksymilian Witczak, Restauracja „Tatarska Jurta” w Kruszynianach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.