Polskie, rodzinne biznesy z powodzeniem są przekazywane kolejnym pokoleniom. Przedstawiamy ciekawą historię obiektu, które prowadzi już drugie pokolenie. Pomimo trudnych czasów związanych z epidemią, właściciele inwestują w hotel chcąc wyróżnić się na lokalnym rynku.
Przedstawiamy Wam historię, którą opisali sami właściciele na stronie obiektu. Hotel w tym roku będzie miał 26 lat, zatem zmiany jakie wprowadzono i te zaplanowane na pewno dostosowują obiekt do dzisiejszych oczekiwań i wymagań gości.
„Nasz Hotel powstał 1995 roku z inicjatywy dwóch przedsiębiorców Ryszarda Prokopa oraz Stanisława Pająka. Początkowo posiadaliśmy czterdzieści pokoi, restaurację oraz drink bar.
W 2005 roku zarządzanie hotelem z sukcesem przejęło drugie pokolenie – synowie współwłaścicieli, Filip Prokop oraz Arkadiusz Pająk.
W roku 2015 Hotel Senator przeszedł gruntowny remont. Obecnie posiadamy 94 nowe pokoje w tym 5 unikatowych apartamentów butikowych, wyróżnionych Statuetką Sukces Roku 2015, Centrum Drem Spa, Centrum Termalne, Restaurację Atrium.
Wszystko było idealne i szło zgodnie z planem. Tak przynajmniej się nam wydawało…
Aż przyszedł czas pandemii. Okres niezwykle ciężki, na początku pozornie niegroźny okazał się wielką próbą przetrwania szczególnie dla hotelarzy. Nie bylibyśmy jednak sobą gdybyśmy tego czasu nie wykorzystali na działanie!
Pewnie nie raz słyszeliście „szukaj pozytywów…”
My tak właśnie zrobiliśmy. Bo kiedy jak nie w czasie kiedy hotel jest zamknięty zadbać o jeszcze lepszą jakość? Kiedy jak nie w momencie kiedy pokoje są wolne wykonać w nich remont? Kiedy jak nie teraz, kiedy sytuacja jest trudna, znaleźć światło w tunelu i zdobyć motywację do dalszego działania? Odpowiedź była prosta. Działamy, tu i teraz.
Dzięki zaangażowaniu wielu osób udało się:
> wymieniliśmy wszystkie okna
> zmieniliśmy wygląd bawialni dla dzieci
> stworzyliśmy bar w Centrum Termalnym
> wyposażyliśmy każdy pokój w nowoczesną klimatyzację
Ale to nie koniec….teraz termomodernizujemy budynek i zmieniamy elewację.
Nawet najlepszy produkt, nic nie znaczy bez ludzi…
Zgadzacie się z tym? Jako firma rodzinna, w sposób szczególny podchodzimy do warunków pracy, do swoich pracowników, do panującej atmosfery, którą czują także nasi klienci. Nieraz słyszeliśmy, że tym właśnie się wyróżniamy…ciepłem, swojskością, rodzinną atmosferą.
Tak pozostanie, jednak mamy nadzieję że dzięki zmianom które zachodzą w końcu z dumą będziemy mogli powiedzieć, że na mapie Starachowic wyróżniamy się także czymś jeszcze…
Zresztą zobaczcie sami….”