Polski rynek gastronomiczny znajduje się w sytuacji kryzysowej. Nie ma tygodnia, żebyśmy nie słyszeli o upadku jakiejś restauracji. Do właścicieli, którzy obawiają się o swoją działalność w tym trudnym czasie, przychodzi z ofertą spółka Focus Hotels, która chętnie przejmuje zagrożone zamknięciem placówki.
Nieustannie rosnące ceny energii, inflacja na rynku towarów spożywczych i coraz większy koszt pracy. Z takimi trudnościami muszą mierzyć się restauratorzy. Można mówić o ogromnej różnicy porównując aktualne ceny do zeszłorocznych. Szacuje się, że mieliśmy do czynienia już z około pięcioma podwyżkami, z których każda wynosiła kilkadziesiąt procent. Ceny niektórych towarów wzrosły nawet dwukrotnie i nie zapowiada się, aby sytuacja miała ulec zmianie. Nic więc dziwnego, że coraz więcej właścicieli zamyka swoje restauracje, w obawie o ich przyszłość i opłacalność prowadzenia biznesu.
„Indywidualnym graczom będzie ciężko te trudne czasy przetrwać. Będą musieli starać się, w zależności od lokalizacji oczywiście, szukać właściwego wsparcia sieciowego, które jest w stanie udowodnić skuteczność sprzedażową. – mówi Rafał Jerzy, prezes zarządu Grupy Kapitałowej IMMOBILE, notowanego na GPW konglomeratu spółek, do którego należy Focus Hotels.
Ratunkiem dla upadających biznesów ma być ich pilna sprzedaż. Kupnem takich restauracji zajmuje się spółka Focus Hotels.
„My w tej chwili wybraliśmy sobie 12 miast, określiliśmy lokalizacje, którymi jesteśmy zainteresowani i zamierzamy w tych miejscach poszukiwać restauracji. Szczególnie interesują nas działające lokale, których właściciele są dotknięci problemami, szukając możliwości wyjścia z biznesu. Zapraszamy do zgłaszania się do nas” – zachęca Łukasz Płoszyński, wiceprezes Focus Hotels.
Sieć Focus zarządza 15 restauracjami i hotelami. Ma już doświadczenie w sytuacjach kryzysowych, bo musiała zmierzyć się z trudnym dla branży czasem pandemii. Okazuje się, że to właśnie pozostawanie w konglomeracie jest przewagą konkurencyjną sieci. Działanie w segmentach i wsparcie między nimi jest nieocenione. Dzięki przejęciom hoteli podczas okresu pandemii, sieć hoteli Focus może pochwalić się teraz podwojeniem wyników rekordowego 2019 roku.
Sytuację z hotelami, można porównać do tego, co dzieje się teraz na rynku gastronomicznym. Spółka Focus Hotels chce podążać podobną ścieżką i rozwijać sieć, przy okazji pomagając znajdującym się w krytycznym punkcie restauratorom.
„Nasza siła posiadania dużej organizacji za sobą, pozwala kupować wiele rzeczy taniej. W przypadku energii, kupujemy prąd, gaz wspólnie z spółkami przemysłowymi z naszej Grupy Kapitałowej, co pozwala uzyskać zdecydowanie lepsze stawki niż w przypadku indywidualnych restauracji czy hoteli. Tak samo jest w przypadku zakupu towarów spożywczych. Kupujemy w większych ilościach niż indywidualne miejsca, co pozwala negocjować lepszą dostępność topowego asortymentu, z którym bywają problemy, jak i kupować go po niższych cenach” – wymienia Łukasz Płoszyński.
Spółka Focus deklaruje jednak, że chce uniknąć unifikacji obiektów. Pomimo wspólnego działania w ramach sieci, każde z miejsc ma pozostać jedyne w swoim rodzaju i dopasowane do rynku oraz klientów.
