To nie branża spożywcza, a gastronomiczna postrzegana jest jako prekursor i „poligon doświadczalny” dostaw ekspresowych. Choć w zeszłym roku zanotowała ona spadek wartości o 12% w stosunku do 2020 roku (wartość rynku w 2021 to 8,79 mld zł), suma zamówień online z restauracji może przekroczyć 10 mld zł już za 3 lata .
Czas pandemii był sprawdzianem dla tysięcy barów i restauracji w Polsce. Te biznesy, które elastycznie dostosowały się do szybko zmieniających się okoliczności prawnych i faktycznych, mimo strat, utrzymały się na rynku. W wielu przypadkach kluczem do sukcesu okazało się zorganizowanie szybkiej dostawy zamówienia pod drzwi klienta.
Czy w takim razie trend q-commerce, oznaczający szybkie, realizowane tego samego dnia dostawy, to dobry kierunek także dla spożywczego e-handlu, a nawet szerzej – całego rynku e-commerce? Z pewnością tak, choć ewolucja q-commerce wymaga budowania świadomości odbiorców w zakresie dostępnych możliwości, pamiętając przy tym o innych aspektach, które liczą się dla nowoczesnego konsumenta. Jednym z nich jest wiedza na temat tego, czy zamawiane produkty zostały dostarczone w sposób zrównoważony, bez śladu węglowego. Dane wskazują bowiem jednoznacznie – to dostawy na etapie tzw. ostatniej mili mają największy udział w emisji dwutlenku węgla w całym łańcuchu dostaw.
– O ekologiczność dostaw można zadbać, nie tylko inwestując w bezemisyjną flotę pojazdów – od jednośladów po auta elektryczne, ale też aktywnie, metodycznie wpływając na inteligentne planowanie tras dostaw – wyjaśnia Agnieszka Majewska ze Stuart. – W Stuart korzystamy z naszej autorskiej technologii, przy pomocy której możemy skracać dystans, jaki pokonuje każda paczka. Inteligentna logistyka staje się możliwa dzięki zsumowaniu kilku czynników, takich jak dostępność kurierów, pojemność pojazdów, lokalizacja minihubów magazynowych czy wreszcie miejsc docelowych, do których muszą dotrzeć zamówienia. Aby móc na bieżąco monitorować, jakie korzyści przynoszą nasze działania, śledzimy emisję obejmującą cały łańcuch wartości. Na francuskim rynku wprowadziliśmy też program, w ramach którego nasi klienci biznesowi mogą ocenić wpływ dostaw ich produktów na środowisko. Dzięki podejmowaniu takich kroków kurierzy stają się jednym z ważniejszych elementów nowoczesnej tkanki miejskiej – dodaje ekspertka.
Trend q-commerce rozwijany zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju ma wielki potencjał demokratyzacji. Z powodzeniem może znaleźć zastosowanie różnych gałęziach retailu. Firmy oferujące sprzedaż wysyłkową powinny mu się zatem baczniej przyjrzeć i wyciągnąć wnioski, ponieważ szybka i sprawna realizacja zamówień zaczyna mieć dla konsumentów znaczenie nie mniejsze niż cena czy jakość oferowanych produktów. Dostawa tego samego dnia zaczyna się stawać nie „miłym dodatkiem”, a oczekiwaniem związanym z każdym zakupem online.