Wojciech Żabiński to twórca hoteli Pili Pili i organizator rzekomych wycieczek na Zanzibar. Oszukał co najmniej 120 osób na łączną kwotę wynoszącą około 5 milionów złotych. Od sierpnia tego roku poszukiwany jest międzynarodowym listem gończym. Według zeznań turystów, mężczyzna niekoniecznie przejmuje się zarzutami i prowadzi beztroskie życie na wyspie.
Wojciech Żabiński. zajmował się organizacją wycieczek na Zanzibar. Jak się jednak okazuje, klienci opłacali swoje wczasy, ale nigdy do nich nie doszło. Oprócz tego Wojciech Ż. oferował usługę budowy nieruchomości na wyspie. Jak możemy się domyślać – pieniądze pobierał, a nieruchomości nigdy nie powstały. Zarówno osoby, które wykupiły u Wojciecha Ż. wycieczki, jak i inwestorzy przyznali, że padli ofiarą oszusta i wnieśli do sądu oskarżenia.
Przypominamy, że Wojciecha Żabiński. dotyczyła także afera związana z pracownikami Pili Pili, którzy zostali przez mężczyznę zwolnieni przez komunikator internetowy, nie otrzymali wynagrodzeń nawet za kilka miesięcy pracy i nie zapewniono im gwarancji powrotu do Polski.
,,Wojciech Żabiński został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za oszustwa gospodarcze, a ogłoszony wyrok został warunkowo odroczony do maja 2022 r. Mężczyzna złożył do Sądu Najwyższego kasację, jednak nie została ona rozpatrzona, a sąd nie wyraził zgody na wstrzymanie wykonania wyroku. Tym samym Wojciech Ż. miał stawić się do aresztu w celu odbycia kary, czego oczywiście nie zrobił. W związku z powyższym sąd zasądził poszukiwania oskarżonego listem gończym” – pisaliśmy kilka miesięcy temu.
Żabiński ma do odsiedzenia 2 lata i 2 miesiące więzienia. Kara ta nie jest związana z tematem Pili Pili, bo postępowanie w tej sprawie nadal trwa. Dotyczy ona innych oszustw, których w przeszłości dopuścił się mężczyzna – przy zakupie mieszkania i leasingu samochodów.
W lipcu informowaliśmy o 100 poszkodowanych, którzy zgłosili się do prokuratury w sprawie oszustw Wojciecha Żabińskiego Wśród nich byli turyści, inwestorzy i pracownicy. Według aktualnych informacji, liczba ta wzrosła teraz do 120 osób, które Wojciech Ż. Oszukał na łączną kwotę około 5 milionów złotych.
– W zakresie organizowanych wycieczek zawiadamiający wskazywali jako szkodę kwoty od kilkunastu tysięcy złotych do kilkudziesięciu tysięcy złotych. W przypadku zakupu nieruchomości wskazywane przez zawiadamiających szkody były wyższe i sięgały od kilkudziesięciu tysięcy złotych do prawie 2 milionów złotych. Łącznie, na obecnym etapie, łączną wartość szkody oszacowano na kwotę około 5 milionów złotych – informuje Marzena Muklewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Żabiński ukrywa się przed prokuraturą od wielu miesięcy i nie respektuje wyroków sądu. Latem sam przyznał, że do Polski nie wróci.
– Dostałem wyrok, według którego, jeśli przekroczę granicę Polski, zostanę zatrzymany, więc nic dziwnego, że wolę nie wracać, tylko walczyć o sprawiedliwość na odległość – mówił w wywiadzie dla Onetu.
Według ostatnich doniesień turystów okazuje się, że Wojciech Żabiński nie tylko nie zamierza powrócić do kraju, ale zdążył zadomowić się już na Zanzibarze. Wczasowicze twierdzą, że już od dłuższego czasu mężczyzna przebywa w obiektach, w których wcześniej organizował rzekome pobyty.
Mimo wszystko Pili Pili nadal działa i oferuje wycieczki przez stronę internetową. Która zarejestrowana jest w Tanzanii. Na facebookowym profilu firmy, nazwanym Zanzibar lifestyle, co jakiś czas pojawiają się jeszcze komentarze oszukanych przez Wojciecha Żabińskiego turystów.
