Dopiero co pojawiały się przecieki, że sektor HoReCa będzie otwierany od 4 maja, a już pojawiły się kolejne informacje o tym, że taka opcja nie wchodzi na ten moment w grę. Czy HoReCa będzie musiała jeszcze poczekać na swoją kolej?
O terminie 4 maja wspominał niejednokrotnie Jarosław Gowin, który twierdzi, że jest zwolennikiem uruchomienia gastronomii na świeżym powietrzu oraz hoteli w opcji 50% obłożenia właśnie od tego terminu. Całą gospodarkę chciałby uruchomić w reżimie sanitarnym do 1 czerwca. Zaczynają się pojawiać jednak wątpliwości czy taki plan może się udać.
Serwis money.pl poinformował, że 4 maja jest mało realną datą otwarcia restauracji i hoteli, które zresztą były zapowiadane jako ostatnie w kolejce do odmrożenia. Podobno nadal trwają ustalenia między Kancelarią Premiera a Ministerstwem Zdrowia i to właśnie może wpłynąć na przesunięcie tego terminu. Wypracowane pomiędzy tymi instytucjami pomysły, są przedstawiane na spotkaniach Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Dotychczas ustalono, że priorytetem ma być odmrażanie edukacji i nikt nie mówił o tym by otwierać po majówce hotele i gastronomię. Serwis money.pl twierdzi, że osoby związane z rządem informują, że uruchomienie sektora HoReCa od 4 maja nie wchodzi w grę. Poza edukacją w pierwszej kolejności rząd chce zająć stanowisko odnośnie handlu, sklepów w galeriach handlowych czy sklepów budowlanych i meblowych.
Oczywiście wszystkie te informacje to tylko niepotwierdzone medialne doniesienia. Dziś powinniśmy poznać oficjalne stanowisko rządu w tej sprawie, które rozwieje wszelkie wątpliwości. Bez względu na decyzję, przedsiębiorcy liczą na prezentację szczegółowego harmonogramu odmrażania całej gospodarki, o którym mówili przedstawiciele rządu i wręcz deklarowali, że właśnie w tym czasie powinniśmy poznać szczegóły.
