IGHP: grudzień rozczarował hotelarzy

0
890

Wyniki operacyjne hoteli z miesiąca na miesiąc są coraz gorsze. W grudniu wyraźnie więcej hoteli odnotowało frekwencję poniżej 30 proc. i jednocześnie mniej obiektów miało obłożenie powyżej połowy swoich możliwości, przy czym wyjątkiem był okres świąteczno-noworoczny – wynika z najnowszej ankiety dotyczącej sytuacji branży na koniec grudnia, przeprowadzonej wśród hotelarzy przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego.

Na początku stycznia IGHP przeprowadziła cykliczne badanie branży hotelarskiej na temat sytuacji w obiektach w grudniu. Odpowiedzi udzielone przez hotelarzy wskazują na znaczące pogorszenie wyników w stosunku do poprzedniego miesiąca.

– Uśrednione wyniki hoteli w grudniu nie były zgodne z oczekiwaniami hotelarzy. Jednak pierwszy kwartał 2023 roku, szczególnie w hotelach konferencyjno-kongresowych, zapowiada się optymistycznie. Niech to będzie dobrą prognozą na nowy rok. Więcej szczegółów poznamy w kolejnym badaniu IGHP na temat sytuacji branży w styczniu – mówi Marcin Mączyński, sekretarz generalny IGHP.

Gorsza frekwencja w grudniu
W grudniu wyraźnie wzrosła grupa hoteli z frekwencją mniejszą niż 30 proc. i jednocześnie zmniejszyła się z obłożeniem powyżej 50 proc. Utrzymały się natomiast dysproporcje w wynikach obiektów wypoczynkowych / pozamiejskich, które zanotowały gorsze wskaźniki od hoteli biznesowych / miejskich.

Wśród wszystkich hoteli uczestniczących w ankiecie, 29 proc. (o 15 pp. więcej niż w listopadzie) nie przekroczyło frekwencji 30 proc., a satysfakcjonujący poziom obłożenia powyżej 50 proc. uzyskało 41 proc. (odpowiednio 8 pp. mniej) hoteli, w tym 26 proc. obiektów – powyżej 60 proc.

W hotelach miejskich blisko połowa (48 proc.) uzyskała frekwencję powyżej 50 proc. Co czwarty hotel w tej grupie nie przekroczył obłożenia 30 proc. W hotelach pozamiejskich co prawda 24 proc. (6 pp. więcej niż w listopadzie) obiektów zanotowało frekwencję powyżej 50 proc., ale aż 38 proc. (14 pp. więcej niż w listopadzie) stanowiła grupa, która uzyskała obłożenie poniżej 30 proc.

Zbliżone relacje zanotowały obiekty w podziale na obsługujące gości z segmentów biznesowego oraz wypoczynkowego. W hotelach biznesowych 45 proc. uzyskało obłożenie powyżej 50 proc. Z kolei frekwencji 30 proc. nie osiągnęło 24 proc. hoteli (ale oznacza to odpowiednio spadek i wzrost o ponad 20 pp. w relacji do listopada!). W obiektach wypoczynkowych było 29 proc. z frekwencją powyżej 50 proc. i 33 proc., które uzyskały obłożenie poniżej 30 proc.

Wyższe ceny w zdecydowanej większości hoteli
Odpowiedzi ankietowanych hotelarzy wskazują, że wzrost cen w stosunku do grudnia 2021 roku, jak i tego sprzed trzech lat, odnotowuje zdecydowana większość hoteli. W stosunku do roku 2019 na wzrost wskazało 89 proc. obiektów, natomiast w relacji do roku 2021, 84 proc. Konieczność podnoszenia cen przez hotele wynika z wciąż rosnącej inflacji, a zwłaszcza kosztów towarów i usług, żywności, wynagrodzeń oraz wysokich cen gazu i energii elektrycznej.

Rezerwacje – niepokojąco niskie obłożenie w nadchodzących miesiącach
Dane dotyczące przyjętych rezerwacji na kolejne trzy miesiące wskazują na pogorszenie się prognoz w stosunku do ankiety sprzed miesiąca, a więc jeszcze słabszy miesiąc bieżący i niepokojąco niskie obłożenie w kolejnych.

W styczniu 60 proc. hoteli wskazuje aktualną frekwencję poniżej 30 proc. (miesiąc temu dla grudnia było to 44 proc.). Z kolei obłożenie powyżej 50 proc. posiada tylko 10 proc. hoteli. W hotelach biznesowych 71 proc. obiektów nie przekracza frekwencji 30 proc., a powyżej 50 proc. wskazuje 10 proc. (to gorsza o kilkanaście pp. prognoza niż miesiąc temu dla grudnia). Wskaźniki aktualnego obłożenia dla obiektów wypoczynkowych to 60 proc. hoteli z frekwencją poniżej 30 proc. i 7 proc. z obłożeniem powyżej 50 proc. (spadek podobny jak w obiektach biznesowych).

Kolejny miesiąc, luty, to lekka poprawa w stosunku do danych ankietowych sprzed miesiąca, ale nadal bardzo niski poziom frekwencji – 77 proc. (o 6 pp. mniej) hoteli posiada obłożenie poniżej 30 proc., natomiast frekwencję powyżej 50 proc. wskazało zaledwie 5 proc. obiektów. Marzec jest jeszcze słabszy niż luty: 91 proc. hoteli z obłożeniem poniżej 30 proc.

Hotele miały więcej gości w Sylwestra niż w Boże Narodzenie
Wyniki grudnia (i początku stycznia) obejmują okres świąteczny i noworoczny. Z danych wynika, że faktyczne rezultaty były nieco lepsze niż prognozy sprzed miesiąca, hotele wypoczynkowe zanotowały wyraźnie lepsze wyniki niż biznesowe i, zgodnie z prognozami, zdecydowanie większym zainteresowaniem gości cieszył się Sylwester niż Święta Bożego Narodzenia.

Dla całej grupy hoteli uczestniczących w ankiecie, 23 proc. uzyskało obłożenie w okresie świątecznym poniżej 30 proc. (rezultat lepszy od prognozy sprzed miesiąca – o 3 pp. niższy wskaźnik). Do tego należy dodać grupę hoteli, które w ogóle nie sprzedawały oferty specjalnej w tych dniach – 28 proc. obiektów (5 pp. mniej niż prognoza sprzed miesiąca). Hoteli wypełnionych więcej niż w 70 proc. było 23 proc. (odpowiednio 4 pp. więcej). Podobnie jak w prognozach z ankiet sprzed miesiąca, hotele biznesowe w faktycznych wynikach wypadły w okresie świątecznym zdecydowanie gorzej niż wypoczynkowe. 49 proc. nie sprzedawało oferty, a obłożenie poniżej 30 proc. odnotowało 33 proc. obiektów. W hotelach wypoczynkowych tylko 13 proc. nie sprzedawało oferty, a 18 proc. uzyskało obłożenie poniżej 30 proc., natomiast 40 proc. obiektów zapełniło się w ponad 70 proc. Grupę 29 proc. stanowiły hotele z frekwencją pomiędzy 30 i 70 proc. – faktyczne wykonanie oznacza więc tylko kilkupunktową poprawę w stosunku do prognozy z ankiety sprzed miesiąca.

Z kolei w okresie noworocznym, dla całej grupy hoteli uczestniczących w ankiecie, 8 proc. (rezultat lepszy od prognozy sprzed miesiąca – o 15 pp. niższy wskaźnik) uzyskało obłożenie poniżej 30 proc., 18 proc. obiektów nie sprzedawało oferty w ogóle. Hoteli wypełnionych więcej niż 70 proc. obłożeniem było 52 proc. (odpowiednio 18 pp. więcej). Podobnie jak w okresie świątecznym, hotele biznesowe wypadły gorzej niż wypoczynkowe. 31 proc. nie sprzedawało oferty, obłożenie poniżej 30 proc. uzyskało 16 proc. obiektów, natomiast w 70 proc. lub więcej wypełniło się 25 proc. W hotelach wypoczynkowych 11 proc. nie sprzedawało oferty, zaledwie 2 proc. uzyskało obłożenie poniżej 30 proc., natomiast w 70 proc. lub więcej wypełniło się 64 proc. obiektów.

Mało rezerwacji na ferie zimowe
Spośród wszystkich hoteli uczestniczących w ankiecie 44 proc. posiada aktualnie (na dzień udziału w ankiecie) obłożenie w okresie ferii poniżej 30 proc. Do tego należy dodać grupę 34 proc. obiektów, które w ogóle nie sprzedają oferty specjalnej. Hoteli wypełnionych więcej niż w 70 proc. jest zaledwie 3 proc. To poprawa tylko o kilka punktów procentowych w stosunku do danych z ankiety sprzed miesiąca. Podobnie jak dla okresów świątecznego czy noworocznego, hotele biznesowe w czasie ferii wypadają gorzej niż wypoczynkowe. 61 proc. nie sprzedaje oferty, a obłożenie poniżej 30 proc. notuje 25 proc. obiektów. Jednak w hotelach wypoczynkowych również nadal nie widać rezerwacji na ferie: 20 proc. nie sprzedaje oferty a 56 proc. (poprawa o 13 pp. w stosunku do prognoz z ankiety sprzed miesiąca) posiada obłożenie poniżej 30 proc. Obiektów zapełnionych w ponad 70 proc. nie ma w ogóle.

Czego obawiają się hotelarze
Na powrót popytu na usługi hotelowe do poziomu z lat 2018-19 nie wcześniej niż w roku 2024 wskazało 2/3 hoteli (67 proc. – wzrost o 12 pp. w stosunku do sondażu sprzed trzech miesięcy). Natomiast 23 proc. hoteli uważa, że popyt już jest na poziomie lat referencyjnych sprzed pandemii.

Wśród hotelarzy przeważa nastrój pesymistyczny – taką odpowiedź zaznaczyło 55% ankietowanych, jednak pokrzepiające jest, że to o 12 pp. mniej niż trzy miesiące temu. Głównymi powodami pesymistycznych perspektyw są: obawy o dalszy wzrost kosztów działalności (62 proc. respondentów) oraz załamanie się popytu i spadek przychodów (42 proc.). W jednakowym stopniu (13 proc.) respondenci martwią się wojną na Ukrainie i jej konsekwencjami w turystyce, brakami w zatrudnieniu oraz wzrostem obciążeń podatkowych.

Z kolei nie dużo mniej liczna grupa optymistów (45 proc.) widzi szanse w przyszłości w oparciu o: możliwości wzrostu średniej ceny (44 proc. respondentów), silną pozycję swojego hotelu na rynku (35 proc.), możliwości zwiększenia frekwencji (30 proc.), możliwości utrzymania kosztów działalności we właściwej proporcji do przychodów (21 proc.) oraz przewidywane zwiększenie liczby turystów zagranicznych odwiedzających Polskę (18 proc.). Nie bez znaczenia pozostaje także wrodzony optymizm hotelarzy (31 proc. respondentów).

O ankiecie
W ankiecie przeprowadzonej w dniach 9-13 stycznia wzięło udział 150 hoteli zlokalizowanych we wszystkich województwach. Spośród nich 70 proc. położonych jest w miastach. 25 proc. to obiekty sieciowe. Większość ankietowanych (89 proc.) to hotele liczące do 150 pokoi, 68 proc. hoteli ma mniej niż 100 pokoi, a średnia wielkość obiektu wyniosła 81 pokoi. Hotele, w których przeważa ruch biznesowy, stanowiły 33 proc., 30 proc. specjalizujące się w turystyce wypoczynkowej a łączące segment biznesowy z turystycznym 37 proc. Dominującymi formami biznesu hotelowego wśród ankietowanych obiektów są mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa (95 proc.).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.