Dzisiejsza konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego wywołała falę komentarzy w branży. Od tych bardzo pozytywnych do tych krytycznych, które oczekują otwarcia branży natychmiast i w pełnym zakresie.
Poprosiliśmy o komentarz przedstawiciela największej polskiej organizacji zrzeszającej hotele w Polsce, która aktywnie bierze udział we wszystkich rozmowach z rządem na temat odmrażania gospodarki jak i jej wsparcia finansowego.
Ireneusz Węgłowski, prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego
„Doceniamy, że rząd zrobił krok do przodu, podejmując decyzję o częściowym otwarciu hoteli, choć warunek 50-proc. obłożenia nie jest dla branży zadowalający. W większości obiektów w początkowym okresie po uwolnieniu naszej branży popyt będzie się odbudowywał stopniowo, ale są też hotele, które mogłyby się wypełnić w krótkim czasie.
Przed nami kolejny długi weekend czerwcowy, po którym de facto rozpoczyna się sezon letni, dlatego oczekujemy jak najszybszego całkowitego otwarcia obiektów. Hotele spełniają wszelkie rygory sanitarne i pod względem bezpieczeństwa bardzo dobrze odnalazły się w pandemicznej rzeczywistości, w jakiej jesteśmy od ponad roku.
Zdecydowanie podtrzymujemy nasz postulat dotyczący niezwłocznego uruchomienia gastronomii w hotelach. Podawanie posiłków w restauracji, w której mogą przebywać wyłącznie goście hotelowi, jest bezpieczniejsze niż room service, co potwierdza m.in. były szef GIS-u.
Apelujemy również o jak najszybsze otwarcie basenów i pozostałej działalności rekreacyjnej, bo wiemy na podstawie wcześniejszych doświadczeń branży, że hotele są miejscami bezpiecznymi, a na basenie nie dochodzi do zwiększonej transmisji koronawirusa.
Branża hotelarska od ponad roku w wyniku ograniczeń funkcjonowania ponosi ogromne straty, w tym z działalności gastronomicznej, co potwierdziły ostatnie badania ankietowe Izby. Sytuacja wielu hoteli jest dramatyczna. W każdym miesiącu lockdownu hotele odnotowują nawet 1 mld zł utraty potencjalnych przychodów, a pomoc rządowa jest opóźniona i nie rekompensuje poniesionych strat. Branża hotelarska musi jak najszybciej mieć możliwość oferowania pełnego wachlarza usług dla gości.”