Influencer kontra hotel: spór w Termach Bania

0
1477
Fot.: Hotel Bania

Kryzysowe sytuacje w branży hotelarskiej są nieuchronne i zawsze trudne do przewidzenia. Nikt nie chce doświadczać takich momentów, ale kluczem do sukcesu jest bycie na nie przygotowanym i umiejętne zarządzanie nimi. W ostatnich dniach doskonałym przykładem takiej sytuacji stały się Termy Bania, gdzie jeden z influencerów oskarżył ochronę obiektu o homofobiczny atak.

Tło sytuacji: Darius Rose, popularny influencer, który ma ponad 230 tys. obserwujących na Instagramie i 1,3 mln na TikToku, opublikował relację z wydarzeń, które miały miejsce podczas jego wizyty w Termach Bania w Białce Tatrzańskiej. Według jego relacji, on i jego znajomi zostali zaatakowani z powodu swojego wyglądu oraz faktu, że są osobami LGBT. Twierdził, że zostali oni zwyzywani przez innych klientów term, a następnie wyrzuceni przez ochronę obiektu.

Punkt widzenia influencera: Darius Rose opisał sytuację jako bardzo negatywną. Twierdził, że on i jego znajomi zostali zaczepieni i zwyzywani przez grupę innych osób, także klientów term. Kiedy zwrócił się do obsługi z prośbą o interwencję, ochroniarze mieli go wyciągać z basenu i wyprowadzić z obiektu, nie interweniując wobec osób, które ich obrażały. Darius podkreślił, że ochroniarze byli wobec nich agresywnie nastawieni i nie udzielili pomocy jednemu z jego znajomych, który doznał obrażeń. W jego relacji, ochrona i obsługa nie zachowały się profesjonalnie.

Punkt widzenia hotelu: Przedstawiciele Term Bania przedstawili zupełnie inny obraz sytuacji. Monika Radwańska, szefowa działu marketingu w Termie Bania, potwierdziła interwencję ochrony, ale podkreśliła, że została ona przeprowadzona zgodnie z procedurami obiektu w przypadku łamania regulaminu, takim jak pobyt pod wpływem alkoholu czy agresywne zachowanie wobec innych gości. Według przedstawicieli term, informacje, które pojawiły się w mediach społecznościowych, były jednostronne i zarzuty były nieprawdziwe. Twierdzili, że ich pracownicy zachowali spokój i nie naruszyli nietykalności cielesnej nikogo. Dodatkowo, zaznaczyli, że posiadają nagrania z obiektu dokumentujące całe zajście.

Podsumowanie: Sytuacja w Termach Bania pokazuje, jak różne mogą być perspektywy w jednej sytuacji. Z jednej strony mamy influencera, który czuje się skrzywdzony i niesprawiedliwie potraktowany, a z drugiej strony mamy hotel, który broni swojego personelu i twierdzi, że postąpili zgodnie z regulaminem. Ta sytuacja podkreśla, jak ważne jest dla obiektów hotelarskich posiadanie jasnych procedur i komunikowania się w sposób przejrzysty w przypadku kontrowersji.

Po tym, jak Darius Rose ujawnił całe zajście w mediach społecznościowych, obiekt doświadczył gwałtownego wzrostu negatywnych komentarzy i opinii, zwłaszcza w wynikach wyszukiwania Google. Ta sytuacja doskonale ilustruje, jak potężny wpływ na opinie publiczną mogą mieć influencerzy. Niestety, często w wyniku takich sporów, negatywne opinie wystawiane są przez osoby, które nigdy nie korzystały z usług danego hotelu czy obiektu. Działają one pod wpływem emocji i narracji przedstawionej przez influencera, co może prowadzić do nieuzasadnionego szkodzenia wizerunkowi obiektu w oczach potencjalnych gości.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.