Rozwój technologiczny jest nieunikniony i śmiało zaczyna wchodzić do kolejnych branż – tym razem padło na branżę gastronomiczną. Jeśli chcecie zobaczyć robota pracującego w restauracji oraz spróbować pysznej pizzy neapolitańskiej, to wystarczy, że wybierzecie się do Łodzi, konkretnie do lokalu „Dzielna 43”. Z artykułu dowiecie się również jak robot-kelner BellaBot sprawdza się jako wsparcie kelnerów w pracy, co określa się mianem „kwiat mleka” oraz proces powstawania pizzy w typie neapolitańskim.
Włoskie smaki w sercu miasta
Restauracja Dzielna 43 oferuje szeroki wybór propozycji z kuchni włoskiej (ale nie tylko!), dzięki czemu każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Lokal oferuje między innymi pizzę z pomidorami zebranymi spod samego Wezuwiusza oraz pizzę z oryginalną Mozzarellą di Buffala – jest to ser, który jest produkowany z mleka od bawolic zamieszkujących region Kampania w południowych Włoszech. W ofercie restauracji znajdziemy również pizzę z inną odmianą mozzarelli, czyli Fior di Latte, która nazywana jest również „kwiatem mleka”. Niech o delikatności i subtelności smaku tego sera świadczy fakt, że we Włoszech znajdziemy również lody o smaku Fior di Latte!
W menu znajdują się propozycję pizzy zarówno dla smakoszy mięsa, ale również opcje wegetariańskie i wegańskie. Jeśli nie mamy ochoty na pizzę, to żaden problem! Szeroka oferta obejmuje również przystawki, sałatki oraz makarony i desery. Wybrane potrawy możemy konsumować w towarzystwie rzemieślniczego piwa lub klasycznego koktajlu.
Neapolitańska tradycja, łódzkie wykonanie
Słyszymy Włochy, myślimy pizza. W ostatnich latach na polskiej mapie gastronomicznej pojawiło się kilka miejsc, które oferują pizzę w odmianie neapolitańskiej. Warto jednak pamiętać, że pizza „neapolitańska” została w 2009 r. zatwierdzona jako wyrób tradycyjny z certyfikatem TSG. Jak zatem powstaje taka pizza w „Dzielnej 43”? Tradycyjnie, po włosku. Ciasto składa się wyłącznie z wody, mąki, soli oraz drożdży, a jego czas dojrzewania wynosi ponad 24h. Następnie jest ręcznie rozciągany, w taki sposób, aby rant był puszysty, a środek cienki.
Gotowa pizza trafia do specjalnego pieca wykonanego dla łódzkiej restauracji przez rzemieślników z Neapolu. Gdy temperatura osiągnie 450*C ląduje w nim pizza na krótki czas – w zależności od sytuacji od 60 do 90 sekund. Gotowy „placek” ma ok. 32 cm średnicy i zgodnie z tradycją, w momencie podania jest on niepokrojony. Niektóre potrawy serwowane są w ceramicznych naczyniach, a przestrzeń lokalu wypełniona jest roślinami oraz neonami – dzięki temu stworzony wystrój jest przyjemny i nowoczesny.
Nauka historii z pizzą w tle
Koncept lokalu jest bardzo przemyślany – po skończonym posiłku w restauracji możemy posmakować trochę łódzkiej historii. Logotyp „Dzielna 43” zawiera podobiznę utalentowanego architekta Gustawa Landau-Gutentegera, który ponad 100 lat wcześniej miał w miejscu lokalu swoją pracownię. Jego dzieł nie trzeba daleko szukać, ponieważ tuż obok (przy ul. Narutowicza 44) można podziwiać jedno z nich. Chodzi o zabytkową kamienicę, którą wzniesiono w okolicy 1910 roku dla kupca Rachmila Lipschitza.
Innym nawiązaniem do lokalnym korzeni jest fakt, że w menu znajdziemy również pozycję tradycyjne, którym bliżej do ziemi łódzkiej niż włoskiej. Przykładowo, jeśli odwiedzamy restaurację z osobą, która nie jest fanem włoskich specjałów, może ona zdecydować się na kotlet ze schabu smażony na smalcu lub duszoną wołowinę w winnym sosie. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Robot kelner, który wspiera pracę personelu
Wewnątrz restauracji znajdziemy również niespotykaną wcześniej w Łodzi atrakcję – jedynego w swoim rodzaju kociego robota kelnera BellaBot. Robot ma za zadanie wspierać codzienną pracę kelnerów w takich zadaniach jak np. dostarczanie Gościom posiłków do stolika. Dzięki temu, kelnerzy mają więcej czasu na rozmowę z klientem, w której mogą opowiedzieć więcej o pozycjach w menu i zarekomendować flagowe dania – dzięki temu wzrasta ogólny poziom obsługi klienta.
„Jesteśmy zadowoleni, bo po pierwsze to działa. Po drugie naprawdę odciąża kelnerów, a po trzecie Goście są zadowoleni, więc wszystko jest tak, jak być powinno. Bella nie zastępuje kelnerów – oni są i pracują tak, jak pracowali − Bella pomaga. Wieść idzie w świat − ludzie nie dość, że wracają, to przyciągają nowych, którym gdzieś mignie, że tutaj jest robot kelner.” − mówi Michał Kowalski, właściciel restauracji Dzielna 43.
Bella od Pudu Roboty to coś więcej niż robot. „Głowa” inspirowana jest kotem, a rozbudowane funkcje multimodalne jak mówienie, miauczenie czy śpiewanie sprawiają, że robot szybko zyskuje sympatie. Z kocim kelnerem można również wchodzić w interakcję, np. poprzez „głaskanie” za uchem. Jednak trzeba przy tym uważać! Zbyt natarczywe głaskanie może wywołać u Belli niezadowolenie, które wygłosi swoim głosem. Wszystkie te składowe spowodowały, że Bella od razu skradła serce restauracyjnym Gościom, którzy chętnie robią jej zdjęcia.
Jeśli i Wy chcielibyście mieć Bellę w swoim zespole, to zapraszamy do kontaktu tutaj, a po jedną z najlepszych pizz w Łodzi zapraszamy do „Dzielna 43” przy ul. Narutowicza 43.