„Jak smakuje rok” – książka, która rozsmakuje w sezonowej kuchni

0
1169

Fine dining, kuchnia molekularna, casual dining, fast food – trendy kulinarne pojawiają się i znikają. Jest jednak jeden motyw, który jest zawsze aktualny, ożywia kuchnię i filozofię gotowania. Jest to sezonowość. Czy jest coś, co przywołuje chłodną wiosenną bryzę i kuszące aromaty kwitnących kwiatów lepiej niż jagnięcina, szparagi i morele? Co poprawia nastrój w chłodną, jesienną noc lepiej niż gulasz z warzyw korzeniowych lub pieczona wołowina z aksamitnym purée z selera? A jeśli zima niesie ze sobą ponure widoki i porywające wiatry, przynajmniej zapowiada początek sezonu truflowego.

Szefowie kuchni nigdy nie przestają szukać inspiracji. Inspiracją są dziecięce wspomnienia o tzw. „comfort food”. Podróże i dania, które podziwiamy. Ale najlepsze natchnienie daje  sama matka natura. To jest właśnie filozofia gotowania Marcina Molika. Sezonowe, lokalne produkty są dla niego inspiracją. Od nich zaczynają się pomysły na potrawy z mięs, ryb czy nabiału. Wydawać by się mogło, że to trudna sztuka, że są produkty, których nie da się w domu dobrze przygotować. Marcin Molik w swojej książce zdradza kilka tajemnic szefów kuchni, które powodują, że dzięki prostym zabiegom gotowanie wykwintnych potraw staje się dziecinnie proste.
Każdy z przepisów z książki „Jak smakuje rok” oparty jest na wybranym produkcie sezonowym. Czy wyobrażaliście sobie, że z malin można zrobić chłodnik? Albo ptasie mleczko z dyni? Kurki prażone są świetnym dodatkiem do deserów, a świąteczne śledzie można zrobić w wiśniówce. Marcin Molik nauczy czytelników, jak w prosty sposób wyczarować smaczne dania z tego, co natura ma akurat teraz do zaoferowania.

Konsultacje:

Katarzyna Błażejewska-Stuhr – dietetyczka, psychodietetyczka. Uwielbia smaczne i świeże produkty sezonowe. Propagatorka idei, że jeść można prawie wszystko, byleby z umiarem. Jedna z założycielek grupy dietetyczek „kobiety bez diety”. Prowadzi audycję „Z gruszki i z pietruszki” w Radio Kolor.

Aleksandra Błędowska – absolwentka dietetyki, promotorka zdrowego stylu życia, smacznego, a zarazem racjonalnego jedzenia. Gotuje z pasją tak, aby podczas przygotowania potraw zachować jak najwięcej potrzebnych nam składników. Aby to, co świeże nie straciło smaku, zapachu, aby było po prostu zdrowe i smaczne.

Marcin Molik pochodzi z … kuchni. Od najmłodszych lat interesował się gotowaniem. Każdą wolną chwilę spędzał w kuchni z dziadkiem i mamą. To od dziadka zaraził się bakcylem do gotowania. Mama nauczyła go, jak wybrać najlepsze warzywa, do czego używać różnych części mięsa i co zrobić, żeby nic się nie zmarnowało. To był początek idei „no waste”. Podpatrywał, pytał, czasami eksperymentował. Już mały Marcin wiedział, że w kuchni spędzi życie. I tak się stało.

Szef kuchni, Marcin Molik nie zapomniał o swoich korzeniach. Czerpie inspiracje z naszej lokalności. Jego specjalnością są wyśmienite, nietuzinkowe potrawy, przygotowane z prostych, sezonowych produktów. Osobiście kisi warzywa, wędzi mięsa, wędliny, ryby i sery. Ręcznie robi parówki, w których znajdziecie tylko mięso najwyższej jakości bez żadnych niespodzianek i na dodatek sam piecze chleb. To jego „baza”.
Zamiłowanie do sezonowości i lokalności nie przeszkadza mu w poszukiwaniach. Chętnie zwiedza świat, również od kuchni. Ze swoich kulinarnych podróży przywozi ciekawostki, które są doskonałym dopełnieniem tradycyjnej polskiej kuchni. To wszystko powoduje, że potrafi wyczarować naprawdę niezwykłe dania. Chłodnik z malin, śledzie w wiśniówce czy rzodkiewki w tempurze to dopiero początek. W swojej książce przekazuje część swojej wiedzy i doświadczeń.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.