Jakość hotelu poznaje się po kawie

0
1708
Kawa – tuż po wodzie, jest najbardziej popularnym produktem do picia na świecie. Nie ma znaczenia długość i szerokość geograficzna, a także zamożność obywateli poszczególnych krajów. Pije się ją tak samo często w Stanach Zjednoczonych jak i na Haiti. Dziennie schodzi aż 2,25 miliarda filiżanek kawy, a wartość rynku kawowego szacowany jest na ponad 70 miliardów dolarów. Bardziej wartościowy jest jedynie rynek ropy naftowej. Nic zatem dziwnego, że dobra kawa w hotelowej restauracji i do hotelowego śniadania to absolutny mus. Tymczasem w polskich hotelach ze świeczką szukać dobrej kawy, która powstała w najlepszych plantacjach na świecie. Branża ma sporą lekcję do odrobienia i powinna trafić do oślej ławki.

Dla przeciętnego gościa hotelowego liczą się dzisiaj trzy rzeczy: przyzwoita cena, wygodne łóżko i smaczne śniadanie, którego postawą jest aromatyczna i esencjonalna kawa, a nie tzw. „lura”, którą pamiętamy z czasów komuny. Wtedy kawa była towarem trudno dostępnym, wręcz luksusowym. Często służyła jako środek płatniczy. Była też popularnym prezentem imieninowo-urodzinowym. W urzędzie państwowym także niczego nie załatwiło się wręczenia urzędniczce paczki kawy. Nie było kultury jej picia. Podawano ją w zwykłych szklankach do herbaty, a sposób jej parzenia – po turecku, stał się sztandarowym sposobem jej podawania w PRL-owskich lokalach, domach i urzędach. W rzeczywistości były to zmielone ziarna zalane wrzątkiem. Ten sposób podawania niektórzy nazywali „kawą plujką”. Choć „kaw plujek” już raczej nie spotkamy, to tzw. „lury” w hotelarstwie występują wręcz masowo. Reguła jest taka, że czym więcej gwiazdek ma hotel, tym kawa jest gorsza. Goście zagraniczni masową narzekają na jej jakość w Polsce, a i Polacy mają coraz bardziej wyczulone kubki smakowe zatem potrafią rozpoznać kawę.

„Kawa to dziś jedna z ważniejszych kart przetargowych w walce o gości. Jeśli kawa jest najwyższej jakości, to gość wróci do nas i poleci hotel innym osobom. Od kawy zaczyna się bowiem dzień. Jeśli kawa będzie zła i nie doda pozytywnej energii oraz nie nastawi go pozytywnie do dnia, gość zapamięta to na długo i chętnie podzieli się swoją negatywną opinią na popularnych portalach rezerwacyjnych” – mówi Piotr Owczarski, E.D., ekspert rynku hotelarskiego, szef jednego z warszawskich hoteli – „Ludzie chętnie dzielą się informacjami o jakości kawy w hotelu z innymi. Często rozmawiam z gośćmi i Ci często zwracają uwagę na jakość kawy. Półtora roku temu zainwestowaliśmy swoją energię w budowę wyjątkowej relacji z marką Julius Meinl, która jest mercedesem wśród kaw w Europie. Nie ma lepszego producenta kawy na naszym rynku. Te markę można spotkać w najbardziej prestiżowych hotelach w Europie oraz kawiarniach i restauracjach. Słynna restauracja w Dubrowniku zlokalizowana nad samym morzem także serwuje tę kawę. Na co zwracam szczególną uwagę? Na to, skąd pochodzą ziarna kawy. Czy są z certyfikowanych, zrównoważonych plantacji. Wybraliśmy mieszkankę ziaren z Brazylii, Peru, Nikaragui, Hondurasu, Indii Wietnamu i Etiopii.”

Statystyczny Polak wypija 3 kg kawy rocznie, a więc jedną filiżankę dziennie. Daleko nam do mieszkańców Skandynawii, którzy piją cztery razy więcej. Największymi konsumentami kawy pozostają jednak Holendrzy, Finowie i Szwedzi. Od upadku komunizmu spożycie kawy w Polsce wielokrotnie wzrosło – w latach 1998 – 2008 aż o 80%. Coraz chętniej pijemy kawę mieloną – ponad 53%, jednak wciąż duża grupa ludzi pije kawę rozpuszczalną – około 47%.

Od lat naukowcy badają wpływ kawy na ludzki organizm. Już w roku 1996 Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że akrylamid jest rakotwórczy wobec zwierząt. Prawdopodobnie również i dla człowieka. Akrylamid powstaje w żywności podczas poddawania jej wysokim temperaturom. Dodatkowo kawa rozpuszczalna jest produkowana z gorszej jakości ziaren, co wpływa na walory smakowe i jakość kawy.

„W dobie walki o jakość i o gościa hotel nie może oszczędzać na jakości kawy. Ta powinna być mielona i to na miejscu przy gościu lub przez gościa, bo z badaniami naukowymi się nie dyskutuje. Jaki ekspres wybrać? W hotelach, gdzie liczy się czas, warto zainstalować wysokiej klasy ekspres automatyczny z dostępem do mleka naturalnego, a nie sztucznego. Obsługa takiego urządzenia jest prosta i każdy potrafi je obsłużyć” – mówi Piotr Owczarski, E.D., ekspert rynku hotelarskiego, szef jednego z warszawskich hoteli – „W hotelach, które stać na zatrudnienie baristy, a picie kawy jest w nich sztuką i swoistym rytuałem, polecam by zakupić lub poprosić dostawę kawy o zainstalowanie expresu kolbowego.”

Jedno jest pewne, kawa to dziś jeden z kluczowych elementów, które wpływają na wizerunek hotelu wzmacniają jego markę i klasyfikują go skutecznej, niż gwiazdki przyznawane przez urzędników.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.