W przyszłym roku w siatce LOT-u pojawi się już 105 trasa, tym razem łącząca stolicę Polski z jednym z najbardziej niestabilnych politycznie regionów świata. Premierowy wylot z Warszawy do Bejrutu planowany jest na 14 czerwca. W pierwszym miesiącu oraz we wrześniu rejsy będą odbywać się cztery razy w tygodniu, natomiast w lipcu i sierpniu po pięć razy. Połączenie będzie miało charakter sezonowy.
Samoloty kursujące na tej trasie posiadać będą 112 lub 118 miejsc pasażerskich, a przewidywany czas lotu do stolicy Libanu to 3 godziny i 25 minut. W przeciwnym kierunku podróż potrwa o kwadrans dłużej.
Nowe połączenie zostało wprowadzone z uwagi na wzrastające zainteresowanie Krajem Cedrów ze strony europejskich podróżnych. Loty do Bejrutu adresowane są głównie dla turystów i przedsiębiorców, którzy notabene nie będą musieli ubiegać się o wizę. Zaktualizowany rozkład LOT-u uwzględnia możliwość dogodnych przesiadek w Warszawie w drodze na lotniska Zachodniej i Północnej Europy oraz porty bałkańskie.
„Przewoźnik ma dziś znacznie bardziej rozbudowaną siatkę połączeń m.in. w Niemczech i Skandynawii, skąd spodziewamy się dużego zainteresowania rejsami przez Warszawę na Bliski Wschód” – informuje Adrian Kubicki, dyrektor PLL LOT.
Spółka zarządzana przez Rafała Milczarskiego śrubuje również kolejne rekordy. W tym miesiącu polski przewoźnik pochwalił się imponującym osiągnięciem dotyczącym ruchu pasażerskiego.