Oddaj parawan i przejdź na Ty! To kolejna niestandardowa akcja marki Tyskie ponownie pokazuje, że niewiele potrzeba, aby otworzyć Polaków na siebie i zachęcić ich do nawiązania nowych znajomości. Nietypowy eksperyment, przeprowadzony nad polskim morzem, pomógł plażowiczom zwinąć parawany i przejść na „Ty” z ludźmi, którzy znajdują się tuż obok.
Z czym kojarzą nam się polskie plaże? Relaks, odpoczynek, piasek. To nasze pierwsze pozytywne skojarzenia. Zaraz po nich pojawia się jednak kolejne – parawany. Pierwotnie służyły za ochronę przed wiatrem i dawały gwarancję intymności w przestrzeni publicznej. W praktyce to punkt zapalny, utwierdzający nas w przekonaniu, że jesteśmy podzieleni. Co jednak by się stało, gdyby wszyscy plażowicze na jeden dzień pozbyli się kolorowych płacht materiałów? Czy jeszcze potrafimy zostawić wolną przestrzeń i otworzyć się na nieznajomych? Nietypowy eksperyment marki Tyskie pokazuje, że jeszcze nie wszystko stracone. I „odgrodzone”!
Tyskie wybrało się na jedną z polskich pięknych plaż i postawiło nietypowy obiekt. Kolosalny parawan górujący nad plażowiczami. Jego celem było zwrócenie uwagi na absurdalny kierunek w jakim zmierza „parawaning”. Po pierwszych konsternacjach, przyszedł czas na odsłonięcie całej prawdy. Zza wielkiego parawanu, Tyskie odsłoniło pop – up bar z niecodzienną promocją – Tyskie za parawan. Każdy plażowicz mógł oddać swój parawan, a w zamian otrzymywał zimne piwo Tyskie. Akcję szybko podchwycili plażowicze, którzy tłumnie ruszyli nie tylko z parawanami, ale także z kocami czy dmuchanymi flamingami. W celu ułatwienia kontaktu, wokół baru pojawiła się strefa spotkań, którą aż do zachodu słońca wypełniał gwar nieznajomych sobie jeszcze kilka godzin temu ludzi. Polskie wybrzeże wypełniła pozytywna fala znajomości, a przejście na Ty stało się faktem.
To kolejny już eksperyment społeczny, w którym Tyskie stara się wkroczyć tam, gdzie Polacy czują się podzieleni i anonimowi. Pierwszym tego przykładem był bar w windzie w jednym z polskich blokowisk. Sąsiedzi mieszkający od lat przez ścianę mogli wreszcie, dzięki Tyskiej Windzie, poznać się po raz pierwszy w życiu. Następnie Tyskie postawiło na poznanie się w kamienicy. W tym celu, mieszkańcy kamienicy wywiesili za oknami i balkonami banery z imionami.
– Żyjemy szybko, wręcz pędzimy, a do tego kontakty międzyludzkie mają coraz częściej charakter elektroniczny. To może nas dodatkowo oddalać od siebie. Ale Polacy wbrew pozorom są bardzo otwarci na innych. Potrzebujemy czasami jednak pewnych impulsów czy zachęt do tego. Usuwajmy zatem wszelkie niepotrzebne bariery między ludźmi. Dosłownie i w przenośni – mówi psycholog społeczny dr Konrad Maj.
Tyskie pokazało, że jeśli chodzi o przejście na Ty, to nawet parawany nam nie straszne. A jeden dzień bez parawanu, może być początkiem nowych znajomości.
Eksperyment zrealizowany przez Tyskie w ramach kampanii „Przejdźmy na TY” można zobaczyć na facebook.com/tyskie/videos/.
