Z niepokojem obserwujemy rosnące uzależnienie finansowe wydawców „Hotelarza” i „Świata Hoteli” od Polskiego Holdingu Hotelowego (PHH). Równie niepokojące jest to, że PHH stara się ukryć informacje dotyczące skali tego finansowania, odmawiając udzielenia tych danych. Kiedy pojawiają się informacje o możliwej ingerencji PHH w tak kluczowe elementy mediów, jak okładki czy treść publikowanych artykułów, nasze obawy potęgują się. Wszystko to skłania do postawienia palącego pytania: Czy możemy w dalszym ciągu mówić o niezależności tych mediów branżowych?
Przykro nam poruszać tak drażliwe kwestie dotyczące branży, w której sami od lat działamy. Mimo to, uważamy za nasz obowiązek podnoszenie problemów, które dostrzegamy. Nie możemy biernie obserwować, jak nawet niszowe tytuły branżowe tracą swoją niezależność i zaczynają być owładnięte przez politykę i niejasne zależności. Smutne jest to, że wpływy te docierają nawet do tak specjalistycznego i wąskiego sektora jak hotelarstwo.
Kontrowersyjne wydatki PHH: Czy reklamy skierowane są do właściwej grupy odbiorców?
PHH konsekwentnie umieszcza reklamy w „Hotelarzu” i „Świecie Hoteli”, preferując te dwa branżowe czasopisma na tle wielu innych dostępnych na rynku wydawców. Co więcej, budzi to pewne kontrowersje, gdyż prezentowany w tych reklamach przekaz wydaje się być skierowany bardziej do potencjalnych gości hotelowych niż do samych hotelarzy. Takie działania prowadzą do pytań o sensowność alokacji publicznych środków na tego typu promocję. Pytania te stają się jeszcze bardziej trafne, kiedy przypominamy sobie, że mówimy o spółce skarbu państwa, dla której transparentność wydatków i ich zasadność powinny być priorytetem.
Wpływ na treść i okładki Hotelarza
Jednak to nie koniec kontrowersji. W komentarzu pod jednym z postów PHH, były kierownik ds. bezpieczeństwa spółki, ujawnił screeny z rozmów pracowników biura zarządu holdingu, które zdają się sugerować, że PHH miał bezpośredni wpływ na zawartość i wygląd okładek czasopisma „Hotelarz”. Co więcej, screeny wskazują, że „Hotelarz” zarezerwował dwie strony dla PHH, na których spółka miała możliwość prezentowania własnego stanowiska. Taka ingerencja w treść czasopism jest nie tylko wątpliwa etycznie, ale także podważa wiarygodność i obiektywizm redakcji.
PHH jako mecenas wydarzeń branżowych: zasadność inwestycji
PHH nie tylko finansowo wspiera „Hotelarza” oraz „Świat Hoteli” poprzez reklamy, ale również systematycznie sponsoruje konferencje organizowane przez te media. Co ciekawe, w przypadku „Hotelarza”, większość tych wydarzeń ma miejsce w obiektach hotelowych należących bezpośrednio do PHH. Oczywiście, rozumiemy, gdy sieci hotelowe bazujące na modelu franczyzy decydują się na sponsorowanie takich konferencji – to doskonała okazja do promowania swojej marki i poszukiwania nowych partnerów biznesowych. Niemniej jednak, PHH nie oferuje franczyzy. Zastanawia zatem, jakie są rzeczywiste korzyści dla PHH z takich inwestycji marketingowych, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że chodzi o wydawanie znacznych środków publicznych.
Odmowa PHH w kwestii transparentności wydatków
W związku z naszymi obserwacjami dotyczącymi relacji między PHH a wydawcami „Hotelarza” i „Świata Hoteli”, wystąpiliśmy do PHH w trybie dostępu do informacji publicznej, aby uzyskać szczegółowe dane na temat wydatków, jakie spółka poniosła na współpracę z wymienionymi wydawcami. Nasza prośba spotkała się z odmową ze strony PHH, co wyraźnie wskazuje na chęć ukrycia tych informacji przed społeczeństwem. Można się zastanawiać, czy takie działanie jest motywowane obawą, że ujawnienie skali tego finansowania wywołałoby poruszenie w opinii publicznej.
Sieć Obywatelska Watchdog w obronie transparentności
W obliczu tych wydarzeń postanowiliśmy poprosić organizację Sieć Obywatelska Watchdog o opinię i wsparcie w uzyskaniu informacji dotyczących wydatków PHH na sponsorowanie wydawców „Hotelarza” i „Świata Hoteli”. Odpowiedź organizacji była jednoznaczna: informacje te są kluczowe i PHH nie miało podstaw, aby odmówić ich udostępnienia. Watchdog wyraził również zaniepokojenie postępowaniem PHH i zadeklarował chęć reprezentowania nas w ewentualnym postępowaniu sądowoadministracyjnym.
Organ nie miał więc żadnych podstaw aby odmówić Panu udostępnienia informacji powołując się na „nadużycie prawa” i „działanie w prywatnym interesie”. Tego rodzaju rozstrzygnięcie nie tylko jest pozbawione podstaw prawnych, ale także doprowadziłoby do absurdu, powodując sytuację w której każda inna osoba byłaby uprawniona do uzyskania interesującej Pana informacji, a następnie mogłaby ją Panu przekazać.
Jednocześnie informuję, że jako Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska dostrzegamy szczególną wagę poruszonego przez Pana problemu i znaczenie wnioskowanych informacji. Z uwagi na to, jeżeli wezwanie nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, to osobiście przygotuję dla Pana projekt skargi na bezczynność. Ponadto jeżeli wyrazi Pan na to zgodę to złożymy także wniosek o dopuszczenie do udziału w ewentualnym postępowaniu sądowo-administracyjnym, w charakterze organizacji społecznej prezentującej swoje stanowisko. W ewentualnym postępowaniu przed sądem zapewnimy zastępstwo procesowe oraz ewentualnie pokryjemy koszty wpisów.
Sieć Obywatelska Watchdog Polska
Zaufanie do mediów, nawet tych branżowych, jest kluczowym elementem demokratycznego społeczeństwa. Kiedy jednak obiektywizm takich wydawców jak „Hotelarz” czy „Świat Hoteli” zaczyna być podważany z powodu ich finansowego powiązania z PHH, cały fundament tego zaufania zaczyna się chwiać. Dodatkowo, spółka skarbu państwa, jaką jest PHH, powinna być wzorem transparentności w zakresie wydatków publicznych, a nie źródłem dalszych wątpliwości.