Podano nowe wytyczne dla przedsiębiorców prowadzących biznesy gastronomiczne. To reguły, które będą obowiązywały przez całe wakacje, zatem warto je skrupulatnie sprawdzić i realizować.
Już od 13 czerwca, tj. od niedzieli, gastronomia będzie mogła funkcjonować chociażby w kinach, teatrach czy podczas koncertów i wydarzeń sportowych. Zwiększą się także limity osób, które mogą przebywać w wymienionych miejscach, a co za tym idzie pozwoli to na większy ruch i większe możliwości zarobkowania. W limity nie wliczane są osoby, które wylegitymują się zaświadczeniem o zaszczepieniu pełną dawką. Osoby, które przechorowały covid będą traktowane jako osoby zaszczepione.
Od 26 czerwca zwiększa się limit osób mogących przebywać w restauracji czy kawiarni, z 50% do 75%. Przy czym tu także w limity nie wlicza się osób zaszczepionych. Co ważne w końcu ruszają kluby muzyczne i dyskoteki, które mogą organizować imprezy z ograniczeniem do 150 uczestników niezaszczepionych. Imprezy okolicznościowe pozostają bez zmian, czyli limit uczestników wynosi 150 osób.
Jeśli chodzi o wytyczne są one dość proste i zrozumiałe. Jedynym bardzo dużym znakiem zapytania jest sposób weryfikacji czy dana osoba jest zaszczepiona czy nie. Funkcjonuje już certyfikat covidowy, ale pytanie dotyczy tego czy restaurator lub np. pracownik dyskoteki ma prawo sprawdzać takie dane, czy może w ogóle pytać o wrażliwe dane medyczne? Tutaj nie ma żadnych wytycznych, żadne rozporządzenie do tej pory tego nie definiuje. Nie ma także takich wskazówek na stronach rządowych.
Prawnicy są pełni wątpliwości co do legalności sprawdzania takich danych przez pracowników gastronomii, kin, teatrów czy hoteli. W związku z powyższym polecamy ostrożność w tym zakresie i nie stawianie ostrych warunków dotyczących np. wpuszczenia do lokalu danej osoby. Jeśli ktoś nie chce się wylegitymować dowodem, że jest zaszczepiony, to należy taką osobę po prostu traktować jako niezaszczepioną i przyjąć zgodnie z określonymi limitami.