Pili Pili pod lupą prokuratury

0
3530
Fot.: https://www.facebook.com/polacynazanzibarze/posts/3081793022069994

Na policję i do prokuratury zgłasza się coraz więcej osób z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa przez Wojciecha Żabińskiego, prowadzącego hotele na Zanzibarze.

Do prokuratury zgłosili się zarówno turyści, którym z dnia na dzień odwołano wakacje, ale także Ministerstwo Sportu i Turystyki.

O sprawie Pili Pili pisaliśmy już wielokrotnie, tym razem widać, że polskie służby coraz poważniej zaczynają przyglądać się biznesom prowadzonym przez Wojciecha Żabińskiego i jego otoczenie. W tym miejscu należy przypomnieć, że sam Wojciech Żabiński został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za oszustwa gospodarcze, a ogłoszony wyrok został warunkowo odroczony do maja br.

Żabiński złożył do Sądu Najwyższego kasację, jednak nie została ona rozpatrzona, a sąd nie wyraził zgody na wstrzymanie wykonania wyroku.

Skąd niezadowolenie turystów?
W lutym Żabiński ogłosił, że wszystkie hotele wstrzymują działalność na czas pory deszczowej na Zanzibarze. Niestety nie było to planowane wcześniej, a wiec mnóstwo osób miało wykupione i zaplanowane wakacje w obiektach Pili Pili. Dowiedzieli się o odwołaniu wakacji z social mediów. Po drodze zwolniono wszystkich polskich pracowników i współpracowników, którzy oficjalnie odcięli się od działalności Żabińskiego. Z wielu doniesień od dostawców wynika, że Pili Pili ma w stosunku do nich olbrzymie długi. Zwolnieni pracownicy mówią to samo, że nie otrzymali wynagrodzenia za kilka ostatnich miesięcy.

Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku dla portalu Gazeta.pl
„W Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku zarejestrowano zawiadomienia od osób, które czują się pokrzywdzone w związku z niezrealizowaniem przez firmę Pili Pili opłaconych usług turystycznych. Łączna liczna pokrzywdzonych wynikająca z wszystkich zawiadomień to 13 osób”.

Ministerstwo Sportu i Turystyki także zawiadamia prokuraturę.
Swoje oddzielne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyło także ministerstwo. Związane jest ono z prowadzeniem działalności polskiej spółki bez wymaganego prawem wpisu, a co więcej, także prowadzeniu jej pomimo zakazu wydanego przez Marszałka Województwa Pomorskiego.

Pod lupę prokuratora idą także inwestycje realizowane przez spółki powiązane z Żabińskim. Oferowano zakup własnego apartamentu na Zanzibarze, ale jak się okazuje prace są bardzo mocno opóźnione i wielu inwestorów ma bardzo poważne obiekcje, czy w ogóle otrzymają swoje lokale.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.