PINTA warzy coraz więcej piwa

0
1346

Rzemieślniczy Browar PINTA zwiększył w 2019 roku produkcję swoich piw o ok. 1 700 hektolitrów. Uwarzenie ponad 18 000 hektolitrów piwa przez pionierów piwnej rewolucji w Polsce jest przede wszystkim zasługą większych mocy produkcyjnych po uruchomieniu własnego browaru w Wieprzu koło Żywca, dalszego rozszerzenia oferty piwnych stylów i rosnącej popularności piw premium. 

W całym 2019 roku PINTA uwarzyła aż 98 różnych piw, z czego 57 nie było we wcześniejszej ofercie browaru. Wśród nowości znalazło się 20 piw kooperacyjnych przygotowanych z polskimi i zagranicznymi piwowarami. Do 7 kooperacji doszło już we własnym browarze PINTY w Wieprzu, mimo że został uruchomiony dopiero w sierpniu 2019 roku. Najdalsza kooperacja miała miejsce w Nowej Zelandii w browarze 8 Wired na północ od Auckland. Efektem tej współpracy jest imperialna wersja Stoutu pod nazwą Opium Cake a także Bałtyk-Tasman  BA – leżakowany w beczkach po winie porter bałtycki. Piwowarzy z PINTY warzyli też w Hiszpanii, Chorwacji, Rumunii i Danii, a w Wieprzu gościli zagraniczne ekipy m.in. z Australii, USA, Hiszpanii, Holandii, Grecji i Bułgarii. – „Po niemal 9 latach istnienia PINTA ma na swojej liście piwa uwarzone w niemal 200 stylach i wariantach. Z roku na rok – oprócz sprawdzonych receptur – proponujemy coraz więcej nowości, bo tego oczekują od nas fani piw rzemieślniczych” – podsumowuje Ziemowit Fałat, współzałożyciel i główny piwowar PINTY.

Atak Chmielu dostaje wsparcie

Najlepiej sprzedającym się piwem PINTY pozostaje Atak Chmielu (American IPA), pierwsze piwo piwnej rewolucji w Polsce. Tak jak w roku 2018 w pierwszej piątce najpopularniejszych piw PINTY w 2019 roku są: A ja pale ale (American Pale Ale), Modern Drinking (West Coast IPA), Pierwsza Pomoc (Polski Lekki Pils) i Bawarka (German Hefeweizen). – „Wiele osób od tych piw zaczęło swoją przygodę z piwami rzemieślniczymi i nadal są one traktowane jako kraft na co dzień” – uważa Ziemowit Fałat.

Do tej czołówki w 2020 roku mogą dołączyć premierowe w 2019 roku serie piw Hazy Disco, Mini Maxi i PINTA Beskidy. Pierwsze to podwójnie chmielone na zimno różne wersje IPA, świeże i soczyste dzięki intensywnym aromatom owoców cytrusowych i tropikalnych. Już trzy warianty tego piwa, oferowanego w półlitrowych puszkach, szybko zniknęły ze sklepowych półek. Podobnie jest z serią piw bezalkoholowych PINTY Mini Maxi IPA i Mini Maxi Mango. – „Ich obecna produkcja nie jest w stanie zaspokoić popytu, co potwierdza, że bezalkoholowe piwa rzemieślnicze stały się smakową alternatywą dla napojów orzeźwiających i bezalkoholowych piw koncernowych” – mówi Ziemowit Fałat.

Również wprowadzona w listopadzie 2019 roku seria lokalnych piw PINTA Beskidy w wersji beczkowanej sprzedaje się szybciej niż PINTA jest w stanie uzupełniać ich zapasy. – „Weszliśmy na zagospodarowany rynek, na którym większość beskidzkich punktów, w których serwuje się lane piwo ma już umowy z innymi browarami, ale dotychczasowa sprzedaż PINTA Beskidy pokazuje, że piwosze pomagają nam się przebić” – ocenia Ziemowit Fałat.

Więcej piw dla koneserów

W 2019 roku, równolegle z sukcesem społecznościowej zbiórki na budowę specjalistycznego browaru PINTA Barrel Brewing, pionierzy piwnej rewolucji w Polsce rozwinęli ofertę piw leżakowanych w drewnianych beczkach po innych alkoholach. Nie czekając na uruchomienie drugiego zakładu, PINTA wprowadziła na rynek rekordową liczbę 13 piwnych sztosów starzonych w 7 różnych typach beczek. W tej grupie 4 piwa były fermentowane dzikimi drożdżami.

Niewielki udział we wzroście sprzedaży piw PINTY ma też rosnący eksport, który w 2019 roku objął 15 krajów, w tym: Czechy, Litwę, Rumunię, Estonię, Bułgarię, Grecję, Danię, Niemcy i Węgry.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.