Od sierpnia bieżącego roku wskaźniki punktualności polskiego przewoźnika przekraczają 70%. Obecne wyniki okazują się pod tym względem o 10 punktów procentowych lepsze niż w czerwcu. Co więcej, we wrześniu LOT przewiduje poprawę wskaźnika punktualności połączeń do 75%, co przekroczyłoby średnią państw europejskich.
„Nasi klienci oczekują, że linia lotnicza, którą wybierają, zrobi wszystko, by rejsy odbywały się regularnie i na czas. Dla nas jest to zobowiązanie, którego zamierzamy dotrzymać. W sierpniu znacząco poprawiliśmy wskaźniki punktualności i regularności, osiągając w tym zakresie lepsze wyniki niż wiele innych linii lotniczych. Wrzesień wygląda pod tym względem jeszcze lepiej” – tłumaczy Adrian Kubicki, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej LOT-u.
Polski przewoźnik poinformował, że w ciągu zaledwie kilku tygodni osiągnął regularność na poziomie powyżej 99%. Warto również podkreślić, że miniony tydzień był jak dotąd najlepszym okresem od początku 2018 roku pod względem regularności wykonywanych połączeń.
„Nasi pasażerowie mogą być pewni, że zamierzamy wywiązać się z danej obietnicy wysokiego poziomu obsługi, zarówno pod względem regularności i punktualności operacji, ale także obsługi pasażerskiej. Dzięki dostawom sześciu nowych Embraerów dla LOT-u zyskaliśmy elastyczność flotową, co pozwala nam na lepsze reagowanie na problemy operacyjne. Nadal w naszym hubie na Lotnisku Chopina w Warszawie pasażerom pomaga dodatkowe kilkadziesiąt osób, które dbają o to, by pasażerowie maksymalnie bezproblemowo przesiadali się na kolejne połączenia” – dodaje Kubicki.
LOT nie spoczywa jednak na laurach i wciąż dokłada kolejnych starań, aby jeszcze bardziej podnieść poziom świadczonych usług. Przewoźnik kontynuuje rozwój oraz prowadzi nabór kadry pilotów. Do końca przyszłego roku spośród tysiąca chętnych wybranych zostanie 300 kandydatów do obsługi rosnącej siatki połączeń.