Przemysław Konieczyński, dyrektor generalny Andersia Hotel & Spa Poznań, podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi minionego sezonu wakacyjnego w branży hotelowej w Polsce, w szczególności w kontekście obłożenia hoteli i wskaźników ekonomicznych.
„Analizując lipiec 2023 roku w Poznaniu, zauważyliśmy spadek obłożenia o 4,9 pp. w porównaniu do roku 2022. Podobne tendencje można było zaobserwować w innych dużych miastach Polski, takich jak Trójmiasto, Warszawa czy Wrocław. Jedynie Łódź i Kraków odnotowały wzrosty,” mówi Konieczyński.
Dyrektor wskazał kilka kluczowych czynników, które mogły wpłynąć na obniżenie obłożenia hoteli:
- Brak bonu turystycznego, który w poprzednim roku napędzał ruch krajowy.
- Stabilna sytuacja w ruchu międzynarodowym, co skutkowało większą liczbą wyjazdów Polaków za granicę.
- Spadek grupowych przyjazdów do Polski ze względu na sytuację w Ukrainie, w szczególności dotyczyło to grup z Hiszpanii i Włoch.
- Wzrost cen usług w turystyce.
Mimo spadku obłożenia, Konieczyński zwrócił uwagę na pozytywne aspekty sezonu. „Jeśli chodzi o wskaźnik ADR (Average Daily Rate), to widoczny jest wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem. Dla dużych miast średnio wyniósł on 17,2pp, a w przypadku Poznania – niecałe 22pp. Wskaźnik RevPar również miał się dobrze we wszystkich miastach, z wzrostem YtY o około 17pp.”
Dyrektor podkreślił, że obłożenie w jego hotelu było zbliżone do wyników całego miasta, ale zyskali na cenach średnich. „Poznań jest dynamicznie rozwijającym się rynkiem i działania promocyjne miasta są w mojej ocenie jednymi z najlepszych w Polsce. Solidna strategia i dywersyfikacja działań pozwala na osiągnięcie sukcesu, nawet w trudnych czasach, takich jak pandemia,” zakończył dyrektor.
Konieczyński wyraził również optymizm co do przyszłości. „Te lato pokazało nam, że jeśli dołożymy nasze zaplanowane działania na przyszły rok, to obłożenie latem będziemy mieć na poziomie bardzo mocnych miesięcy biznesowych,” dodał.
