Trzy miesiące temu Port Lotniczy Radom-Sadków złożył wniosek „o wymuszoną sprzedaż ze wskazaniem przyszłego nabywcy lotniska”, czyli PPL. We wrześniu spółka ogłosiła natomiast upadłość. Wówczas zatwierdzono tzw. procedurę pre-pack, gdzie jako nabywcę wskazano PPL.
Inwestycja opiewa na ok. 425 mln zł i składać się będzie z dwóch etapów. Pierwsze 20 miesięcy pochłoną prace nad przystosowaniem lotniska do przyjęcia 3 mln pasażerów rocznie. Dzięki temu pas startowy zostanie wydłużony do 2,5 km. Oprócz tego pojawi się aż 11 miejsc postojowych dla samolotów. Terminal pasażerski o powierzchni 50 tys. m2 zostanie wzbogacony z kolei o 30 stanowisk check-in, a także 9 gate. Dookoła radomskiego aeroportu pojawi się także 3500 miejsc parkingowych.
„W obecności premiera Mateusza Morawieckiego oraz Prezesa PPL Mariusza Szpikowskiego, wiceministrowie infrastruktury Mikołaj Wild oraz Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz złożyli podpisy pod oświadczeniem w sprawie wyznaczenia PPL na Zarządzającego radomskim lotniskiem. Podobnie jak warszawski port, także Radom jest współużytkowany przez wojsko. Całości dopełniło odsłonięcie makiet obrazujących lotnisko w Radomiu po zakończeniu rozbudowy” – można przeczytać w oficjalnym komunikacie.
W czasie podpisywania umowy Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że jest to wielka szansa dla miasta oraz samego portu, aby rozwój infrastrukturalny przełożył się na funkcjonowanie miejscowej społeczności.
📽️ Wypowiedź premiera @MorawieckiM podczas uroczystości podpisania oświadczenia ws. uzgodnienia Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” jako zarządzającego lotniskiem – Radom Sadków.https://t.co/rmjCSz0TxM
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 13, 2018