W 2017 roku Lufthansa zanotowała wzrost zysku operacyjnego (EBIT) rzędu 70%, do poziomu 3 mld euro. Oznacza to, że w porównaniu z poprzednim rokiem przychody niemieckiego przewoźnika wzrosły o 12,4% do 35,6 mld euro. Wpływy z ruchu lotniczego wyniosły 28,4 mld euro (wzrost o ponad 15%), z transportu cargo 242 mln euro, a Lufthansy Technik 415 mln euro. Grupa zainwestowała w ubiegłym roku około 3 mld euro (wzrost o ponad 30%), a większość budżetu – około 900 mln euro – pochłonęła inwestycja w statki powietrzne Air Berlin.
„Osiągnęliśmy najlepszy wynik w historii naszej firmy. Rok 2017 był bardzo dobry dla naszych klientów, pracowników i akcjonariuszy” – mówi Carsten Spohr, prezes zarządu Deutsche Lufthansa AG
„W zeszłym roku byliśmy w stanie ponownie obniżyć koszty, stając się jednocześnie pierwsza i jedyna linia lotnicza w Europie, która otrzymała pięciogwiazdkowy rating. Obniżamy nasze koszty tam, gdzie nie wpływa to na klientów, a jednocześnie inwestujemy w jakość naszych produktów i usług” – dodaje Ulrik Svensson, członek zarządu ds. finansowych w Lufthansa
Tegoroczne przewidywania dla niemieckiego potentata branży lotniczej nie są już tak optymistyczne. Wszystko przez wyższe notowania surowców na giełdzie i związany z tym wzrost ceny paliw.
„Wyższe o 700 mln euro koszty paliwa mogą być w dużej mierze zrównoważone lepszymi wynikami operacyjnymi, tak więc oczekuje się, że w 2018 r. zysk EBIT będzie nieznacznie niższy niż w roku poprzednim. Na podstawie tych bardzo dobrych wyników proponujemy Walnemu Zgromadzeniu Akcjonariuszy wypłatę dywidendy w wysokości 0,80 EUR za akcję” – podsumowuje Svensson