Rząd grozi kolejnym lockdownem. Hotele nie stanowią zagrożenia

0
1298
Grzegorz Momot /PAP

Na ostatniej konferencji Minister zdrowia prasowej odniósł się m. in. do wydarzeń z ostatniego weekendu w Zakopanem, do którego w związku z poluzowaniem obostrzeń epidemicznych, Walentynkami i konkursem skoków narciarskich przyjechało kilka tysięcy turystów. Wielu z nich przesadziło z alkoholem i wszczynało awantury. To może skutkować powrotem obostrzeń, mimo tego, że kontrole w hotelach i pensjonatach nie wykazały rażących uchybień. 

Już pierwszej nocy zakopiańska policja musiała wielokrotnie interweniowaćAwantury w hotelach i pensjonatach, bójki uliczne, nietrzeźwi zbierani z ulicy, spontaniczne tańce na Krupówkach. Sanepid skontrolował ponad 2700 obiektów i wykryto niewielkie uchybienia w zaledwie dwóch przypadkach.

– Kontrole w hotelach wypadły dobrze, one same w sobie nie stanowią zagrożenia; musimy być odpowiedzialni – mówił w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że w dłuższej perspektywie, takie sytuacje jak w Zakopanem, doprowadzą do zaostrzenia restrykcji.

Hotele same w sobie nie stanowią zagrożenia. (…) Jeżeli chcemy pozwolić na powrót do normalnego funkcjonowania biznesu, to oczywiście takie zachowania przekreślają takie możliwości i mogą doprowadzić do tego, że niestety będziemy musieli podejmować decyzje, które cofną luzowanie restrykcji i będą ukierunkowane na to, żeby ponownie wprowadzać pewne formy lockdownu – powiedział minister.

Podkreślił, że „w dłuższej perspektywie takie działanie na pewno doprowadzi do dalszych decyzji zaostrzających”. Minister po raz kolejny zaapelował o rozwagę i odpowiedzialność. „Nie chciałbym, żebyśmy za miesiąc, w marcu mówili, że na Krupówkach zaczęła się trzecia fala pandemii” – dodał szef MZ.

Fot: Grzegorz Momot /PAP

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.