Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) ukarał Agencję City Damian Trzciński z Poznania 40 tys. zł za handel fałszywymi recenzjami w internecie. Umieszczane przez przedsiębiorcę recenzje wprowadzały konsumentów w błąd co do renomy firm oraz oferowanych przez nie produktów i usług. Planowane są kolejne działania, podobne zarzuty postawiono firmie J&J Jakub Brożyna z Rzeszowa. Przedsiębiorcom grożą kary pieniężne w wysokości do 10% obrotu.
Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie UOKiK, 93% osób kupujących w sieci dokonuje swoich wyborów na podstawie opinii i recenzji. Dlatego nieuczciwi przedsiębiorcy są skłonni płacić za pozytywne, ale fałszywe recenzje.
Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, podkreśla, że recenzje i opinie publikowane w sieci mają wpływ na decyzje konsumentów. Fałszywe opinie zniekształcają obraz rynku, naruszają prawo konsumentów do rzetelnej informacji oraz zakłócają funkcjonowanie uczciwej konkurencji. Zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii jest prawnie zabronione.
Prezes UOKiK uznała, że przedsiębiorca świadomie wprowadzał konsumentów w błąd co do recenzowanych firm, ich renomy, jakości usług oraz oferowanych produktów. Każdy mógł skorzystać z oferty Agencji City i zamówić określoną liczbę pozytywnych recenzji. Dostępnych było sześć pakietów, od małego do premium, przy czym ten ostatni oferował 100 recenzji za 1.200 zł. W ramach swoich działań agencja tworzyła i zamieszczała fikcyjne komentarze na listach biznesowych w Google Maps. Recenzje były formułowane bez wcześniejszego przetestowania produktu lub sprawdzenia wiarygodności klienta. Co więcej, klienci często wpływali na brzmienie publikowanych opinii lub nawet sami je tworzyli, podczas gdy treść recenzji sugerowała coś zupełnie przeciwnego: wiarygodność i niezależność.
„Reputacja przedsiębiorców powinna wynikać z rzetelnych informacji i rzeczywistych doświadczeń konsumentów. Fałszywe opinie wprowadzają konsumentów w błąd – zwłaszcza te, które sprawiają wrażenie autentycznych i sporządzonych przez klientów, którzy faktycznie skorzystali z usług danego przedsiębiorcy. Takie manipulacyjne działania sztucznie zawyżają ocenę danej firmy i zakłócają uczciwość gry rynkowej. To niekorzystne zarówno dla konsumentów, jak i zdrowej konkurencji” – wyjaśnia Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.