Straty jakie poniosła branża gastro są nie do nadrobienia już nigdy!

0
1960

Poprosiliśmy jednego z naszych zaprzyjaźnionych restauratorów, który ma kilka lokali o komentarz do decyzji o odmrażaniu gastronomii od 15 maja. Otrzymaliśmy szczegółowy opis wyzwań jakie stoją przed branżą, które pokazują, że przed branżą nadal mnóstwo problemów.

Wiadomość o otwarciu ogródków 15 maja i otwarciu restauracji dla Gości wewnątrz 29 maja przyjęliśmy z umiarkowana radością. Dlaczego w nas taki stonowany entuzjazm? Składa się na to kilka aspektów:

• W momencie zamknięcia branży gastro w listopadzie 2020 mieliśmy kilka scenariuszy – najbardziej optymistyczny zakładał otwarcie restauracji w okolicach stycznia 2021, najbardziej optymalny (prawdopodobny według nas) po Wielkanocy, najczarniejsze nasze ówczesne estymacje obejmowały ponowne otwarcie po majówce – niestety właśnie te przewidywanie się spełniło.
• Po pierwszym lockdownie marzec – maj 2020 każdy był ogromnie zaskoczony i mimo dość intensywnego sezonu wakacyjnego praktycznie nikt nie zdołał odbudować finansów w takim stopniu by być gotowym na „drugie uderzenie”, które trwać miało 6 miesięcy.
• Wsparcie rządowe docierało do restauratorów, także do nas albo za późno, albo wcale – wielu restauratorów nie otrzymało żadnego wsparcia, co spowodowało falę zwolnień i upadłości. Skalę tego zniszczenia poznamy w najbliższych tygodniach jak Goście odkryją, że ich ulubiona restauracja już się nie otworzyła.
• Dużo z pracowników jakich mieliśmy po prostu odeszło do innych branż, nie objętych lockdownem – nie rzadko byli to wykwalifikowani pracownicy. Odejścia te były związane bardziej ze „zmęczeniem materiału”, czyli brakiem Gości w restauracjach oraz brakiem możliwości pracy na stanowiskach, do których latami się przygotowywali i zbierali doświadczenia, niż z samymi finansami. Poszukanie teraz i wyszkolenie osób, które będą w stanie obsłużyć spragnionych Gości nie jest łatwym wyzwaniem – a czasu nie zostało wiele i mimo, że pracujemy nad tym od 2 miesięcy to proces ten jest długi i w obecnej sytuacji skomplikowany np. szkolenie kelnera bez Gości „na sucho” nie przynosi odpowiednich efektów.
• Przygotowanie restauracji tzw. „przezbrojenie się” z obsługi typowo wynosowo – dowozowej na obsługę klasyczną, tradycyjną także jest zadaniem wymagającym sporo wysiłku.
• Zatowarowania, grafiki, ogródki, posprzątanie restauracji, przygotowanie odpowiednich środków i procedur sanitarnych, przygotowanie menu oraz wiele innych działań, które my i każdy restaurator ma przed sobą – to wszystko nie jest łatwe, ni szybkie. Mimo, że nie jest to dla nas żadna nowość, że poszczególne czynności i elementy trzeba wykonać by być gotowym na otwarcie restauracji, to jednak czasu jest stosunkowo mało (choć dużo więcej jak ostatnim razem 😊) a ekipa, restauracje i my sami jesteśmy odrobinę „zardzewiali” tak długim okresem nieobecności Gości, co dodatkowo komplikuje całość.

Biorąc pod uwagę powyższe jak i niepewność jak będzie wyglądała gastronomia postpandemiczna, gdyż to, że nie będzie już tak samo jest pewne, sprawia, że mimo oczywistego zadowolenia z częściowego otwarcia restauracji patrzymy z rezerwą na najbliższy czas. Próbujemy przygotować się na różne okoliczności i przewidzieć co się wydarzy, ale jak wiadomo życie przynosi niespodzianki i nie ogląda się na nikogo, a na pewno nie na mocno „poobijane gastro”.

Planujemy otwarcia ogródków w każdym z naszych lokali – także tych franczyzowych (w sumie własnych restauracji mamy 4 i franczyzowe 3) i będziemy robić w najbliższych 2 tygodniach wszystko by je otworzyć od razu i w pełni możliwości. Skąd taka determinacja? Odpowiedź jest oczywista – przez ostatnie 6 miesięcy nie mieliśmy szans na obsługę Gości w naszych restauracjach i taka szansa właśnie nadchodzi, nie chcemy zmarnować ani dnia. Sezon ponownie będzie intensywny i krótki – już teraz myślimy o ciężkiej jesieni i zimie – stąd chcemy walczyć o każdą szansę i o każdego Gościa od samego początku.

Skupiamy się teraz by partnerzy biznesowi wyrobili się z rozstawieniem ogródków na czas, a nie jest to przesądzone, gdyż w podobnej sytuacji będzie mnóstwo restauratorów, z których każdy lub prawie każdy będzie chciał mieć ogródek na 15 maja. Czyścimy stoliki, krzesła, kompletujemy sprzęty, przygotowujemy kwiaty oraz elementy zieleni, a także pozostałe wyposażenie ogródków. Sprawdzamy ilości menu oraz oferty dla Gości, szkolimy nowych pracowników a „ze starymi” pracujemy nad przypomnieniem całości systemu obsługi. Planujemy działania marketingowe oraz informacyjne o tym, że otwieramy 15 maja.

15 maja to zazwyczaj taki czas, gdzie pogoda raczej nie powinna płatać zimnych czy deszczowych „figli” zbyt często – nastawiamy się, że dopisze i Goście będą mieli dużo pociechy z zasiadania w naszych ogródkach po półrocznej nieobecności. Jednak nie byłbym sobą gdybym nie przygotowywał się na te sporadyczne figle pogodowe. Zaopatrujemy się w koce oraz nie odwozimy do magazynów parasoli grzewczych – pozostawimy je „pod ręką” do połowy czerwca.

Jeśli chodzi o sprzedaż to od momentu otwarcia ogródków – takie restauracje jak nasze, które mają możliwość postawienia ogródków letnich i które przed pandemia obsługiwały głównie na miejscu – spodziewam się, że wzrośnie o 100% w pierwszym okresie w stosunku do pracy w lockdownie. Dla nas dowozy i wynosy w 2019 r stanowiły tylko 5% przychodu stąd zakładam, że po otwarciu ogródków będzie to odczuwalna zmiana dla nas oraz dla większości restauracji.

Co ważne otwarcie ogródków ogromnie poprawi beznadziejne położenie w jakim się obecnie znajdujemy i to jest bardzo dobra wiadomość.

By dodać odrobinę realizmu i uzmysłowić czytelnikom w jakim położeniu jesteśmy, to straty jakie ponieśliśmy oraz cała branża gastro nie jest do nadrobienia już nigdy – działamy w usługach i po prostu nie da się zmagazynować Gości, jeśli nie przyszli, bo po prostu nie mieli takiej możliwości, to teraz tego nie nadrobimy. Patrzę pozytywnie w przyszłość jednak odbudowanie finansowe, naszych zespołów pracowniczych, systemu pracy, nawyków odwiedzania nas przez naszych Gości potrwa długie miesiące – te miesiące będą trudne i pełne wyzwań – nie tragiczne jak ostatni rok ale po prostu ciężka praca przed nami. Powrócimy do wyników oraz formy pracy dopiero na wakacje 2022.

Najbliższe 2 tygodnie, jeśli pogoda dopisze, spodziewam się, że będą obfitujące w Gości. Każdy jest spragniony odwiedzenia ulubionej restauracji. Oczywiście większość z nas ma pewne obawy związane z COVID-19 – jednak myślę, że chęć wyjścia, socjalizacji oraz symbolicznego zakończenia okresu pandemii przez pobyt w restauracji będzie dominował wśród społeczeństwa. Kolejne tygodnie to raczej stabilizacja odwiedzin restauracji i finalnie przewiduję, że w te wakacje odwiedzi nas około 80% Gości w stosunku do liczb z 2019 r. Jak już wspominałem powrót do pełnej operacyjności zajmie wiele miesięcy i dopiero w wakacje 2022 osiągniemy wynik podobny do tego z 2019 r. Wszystkie te przewidywania zakładają, że nie pojawią się kolejne pandemie, czy kataklizmy.

Na wakacje przygotowujemy delikatną zmianę menu pod sezon letni, by Goście mieli wybór z lżejszych potraw pasujących do ciepłych dni, wprowadzamy staropolskie drinki oparte na tradycyjnych recepturach oraz rozszerzamy ofertę domowych napojów o różnego rodzaju domowe lemoniady, kompoty i popitki.
Przygotowaliśmy jeszcze kilka niespodzianek dla naszych Gości, o których dowiedzą się jak już (w końcu) spotkamy się z nimi osobiście w Pierogarni.

Posiadamy 4 lokale własne oraz 3 franczyzowe. Pierwszy został otwarty w 2007 r. Wszystkie lokale są sprofilowane na pierogi stąd też i nazwa Pierogarnia Stary Młyn. W ofercie mamy także inne potrawy jak sałatki, zupy, desery wszystko oparte o własne produkty lub od lokalnych dostawców, którzy obsiewają pola pod nasze wymagania. W menu Pierogarni występują także alkohole w postaci piw (głównie kraftowych), win od lokalnego producenta oraz wybór twardszych alkoholi – wszystko wyselekcjonowane regionalnie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.