Walentynki to nie tylko czas wzmożonego ruchu w restauracjach, lecz także okres, kiedy zamówienia jedzenia z dostawą rosną znacząco. Według danych platformy logistycznej Stuart, 14 lutego w europejskich domach popyt na sushi jest 2,5-krotnie wyższy w porównaniu do przeciętnego dnia w roku.
Zdaniem specjalistów, wynika to między innymi z braku dostępnych stolików w popularnych lokalach oraz z chęci urządzenia romantycznej kolacji w domowym zaciszu. W Polsce ma to dodatkowy wymiar, ponieważ aż 71 proc. mieszkańców obchodzi Walentynki, a co trzeci uważa je za istotne święto.
Dla restauratorów serwujących sushi takie zainteresowanie przekłada się na wyjątkowe obłożenie kuchni i dostaw. W tak intensywnym dniu kluczowa staje się terminowość oraz niezawodność kurierska – jeden opóźniony zamówiony zestaw może zepsuć starannie zaplanowany wieczór. Konsumenci często wybierają sushi jako elegancką, a jednocześnie łatwą do podziału potrawę, nadającą się do wspólnego celebrowania. Różnorodność wariantów smakowych i możliwość zamówienia większych zestawów dla kilku osób dodatkowo wzmacniają ten trend.
Choć w Walentynki popularne są również kwiaty, które wg danych Stuart notują 20-krotny wzrost zamówień w Europie, to właśnie sushi wydaje się najchętniej wybieraną potrawą w wielu krajach – także w Polsce. Dla lokali gastronomicznych jest to okazja do promocji menu oraz sprawnego zarządzania logistyką dostaw, co może przełożyć się na nawiązanie długotrwałych relacji z nowymi klientami.