Spośród najchętniej wybieranych miejscowości na powitanie Nowego Roku najdroższym miejscem jest Zakopane. Wysokie ceny nie zrażają turystów, którzy właśnie w zimowej stolicy Polski najczęściej rezerwują hotele. Z kolei, aby za bal sylwestrowy zapłacić najmniej, należy udać się do Łodzi. Polacy coraz częściej ostatni dzień w roku spędzają poza domem. Niektórzy z nich wybierają się na kilkudniowe zagraniczne wycieczki, inni preferują imprezy w klubach.
Zakopane w okolicy świąt Bożego Narodzenia oraz sylwestra, nigdy nie mogło narzekać na brak przyjezdnych. Jednak od kiedy w miejscowości organizowany jest koncert TVP, zainteresowanie miastem znacznie wzrosło – według danych portalu Sylwestrowo.pl aż o 300 proc.
– Zakopane jest zdecydowanie najdroższym miejscem na spędzenie sylwestra. Żadna inna miejscowość nie może się równać kosztami z tym miastem. Pozostałe górskie miejscowości mniej więcej kształtują się na podobnym poziomie – w Karpaczu ceny są mniej więcej takie same jak w Wiśle. Podobnie sytuacja wygląda w nadmorskich miejscowościach. W Trójmieście, Kołobrzegu czy Świnoujściu ceny są do siebie zbliżone – mówi agencji Newseria Biznes Mateusz Goliat, dyrektor marketingu portalu Sylwestrowo.pl.
Sylwestra najlepiej zaplanować ze stosownym wyprzedzeniem, dzięki czemu możemy znaleźć ofertę w nieco korzystniejszej cenie. Ten okres rządzi się swoimi prawami. Nie należy więc liczyć na przeceny czy specjalne okazje. Jest wręcz przeciwnie – im bliżej, tym drożej.
– Jeżeli planujemy spędzić i powitać Nowy Rok w tych bardziej popularnych miejscowościach, jest to w zasadzie ostatni moment, aby znaleźć i zarezerwować dobrą ofertę – mówi Mateusz Goliat. – Średni koszt balu sylwestrowego w Zakopanem to 313 zł. Natomiast tam zwykle planujemy dłuższe pobyty. Pięć dni kosztuje minimum 1 tys. zł. W dużych miejscowościach, czy to w Krakowie, Wrocławiu czy Warszawie, te ceny są około 10 proc. niższe.
Według danych dostępnych na portalu Sylwestrowo.pl za bal w stolicy zapłacimy średnio 283 zł, podobnie w Krakowie i Poznaniu – 281 zł, nieco mniej we Wrocławiu – 267 zł. Najtaniej można imprezować w Łodzi – tam koszt balu wynosi średnio 205 zł.
Według przedstawiciela portalu Sylwestrowo.pl w ostatnim czasie zmieniły się imprezowe upodobania polskiego społeczeństwa. Coraz częściej Nowy Rok witamy poza domem. Formy świętowania są różne i zależą od upodobań. Niektórzy wybierają się do klubów, inni decydują się na zagraniczne wycieczki.
– Najczęstszą opcją w tym roku jest 5-dniowy pobyt, a zdecydowanie najbardziej popularne miejsce to właśnie Zakopane – mówi Mateusz Goliat.
W 2019 roku za zabawę sylwestrową zapłacimy nieco więcej niż w poprzednich latach. Mateusz Goliat tłumaczy jednak, że nie jest to nic zaskakującego.
– Co roku ceny sylwestra wzrastają. W tym roku odnotowaliśmy wzrost na poziomie 4 proc. względem poprzedniego. Gdybyśmy mieli spojrzeć na poprzednie lata, ten wzrost był mniej więcej podobny – zawsze wynosił około 2–3 proc. – tłumaczy Goliat.
Zagraniczne sylwestrowe propozycje także cieszą się sporą popularnością. Ich ceny bywają bardzo zróżnicowane. Niektóre stolice Europy oferują kilkudniowe wycieczki w wyjątkowo przystępnych kwotach.
– Oferty zagraniczne zaczynają się już od 99 zł. To jest zupełnie autentyczna cena sylwestra w Pradze w formie wycieczki objazdowej. Zawiera wyjazd do Pragi, zwiedzanie miasta, imprezę plenerową i powrót do Polski. Najbardziej popularnym pakietem są wyjazdy objazdowe do stolic Europy. W Pradze czy w Budapeszcie koszt pobytu od 3 do 5 dni waha się w przedziale od 600 do 1,2 tys. zł za osobę – mówi Mateusz Goliat. – Z drugiej strony zagraniczne oferty mogą też kształtować się na niezwykle wysokim poziomie cenowym. Po drugiej stronie jest chociażby Gruzja, gdzie zapłacimy 5,5 tys. zł za tygodniowy pobyt, włączając w to zwiedzanie i imprezę sylwestrowo-noworoczną.