Trendy i nowinki w HoReCa

0
1235
Źródło: Anovotti Garage FOOD TRUCK

Branża HoReCa jest jedną z prężniej rozwijających się gałęzi gospodarki. Sprzyja temu przede wszystkim zmieniający się status ekonomiczny konsumentów, którzy swoimi potrzebami kształtują nową jakość na tym rynku. To właśnie ich wymagania decydują dzisiaj o relacjach podaży i popytu.

Rynek niewielkiej gastronomii jest dziś przez analityków branży nazywany rynkiem młodych. To oni kreują nowe trendy. Szacuje się, że blisko 85% z nich spożywa posiłki “na mieście”. Ważny jest dla nich smak potraw, cena oraz lokalizacja. Do restauracji chodzą głównie z chęci spotkania się ze znajomymi lub aby poznać nowe smaki. Dla sprawnego marketingowca te informacje powinny być wytyczną przy tworzeniu nowej marki czy do otworzenia nowego lokalu. Rozwiązaniem, które jest w stanie sprostać oczekiwaniom ludzi młodych jest restauracja typu pop-up. Taka idea polega na tymczasowości, tzn. aby z dobrym smakiem, w dobrej cenie, pojawić się w odpowiednim miejscu.

Średnio Polak zjada ok. 4 l. lodów, czyli ok. 100 gałek w ciągu roku. Daleko nam jednak do krajów, których mieszkańcy są prawdziwymi lodożercami. Nasze spożycie jednak z roku na rok rośnie, a samą wartość rynku szacuje się obecnie na  1,82 mld zł. Za dynamiczny rozwój branży odpowiada głównie gastronomia typu pop-up. Powstają sezonowo i od kilku lat zupełnie odmieniają rynek w tym obszarze.

Do wyboru jest kilka rodzajów lodów, w gotowej formie (kupione w sklepie), lody włoskie czy gałkowe. Aktualnie dominuje forma lodów na wagę, przede wszystkim lody naturalne i rzemieślnicze. Sprzedawany produkt musi mieć ciekawy smak (np. beza z musem porzeczkowym, czarne mascarpone czy słony kokos), być w dobrej lokalizacji oraz posiadać kreatywną strategię komunikacji marketingowej (wyróżniające się logo, chwytliwe hasło i przede wszystkim przyciągającą nazwę).

Wielu konsumentów z nostalgią może dziś wspomnieć pierwsze mobilne punkty gastronomiczne,  które zaczęły pojawiać się w Polsce na początku lat 90’. Przeważnie były to stare, wysłużone samochody dostawcze, z których sprzedawano hamburgery, zapiekanki i hot-dogi – podgrzewane w mikrofalówkach. Dzisiaj trudno już znaleźć taką ofertę. Na rynku HoReCa pojawiły food trucki i od razu skupiły uwagę konsumentów. Jest to jeden z wielu trendów, który dotarł do naszego kraju ze Stanów Zjednoczonych. Moda dotarła do nas wraz z ofertą gastronomiczną. Każdego sezonu pojawiają się nowe wozy z ciekawymi menu. Spotkać można food trucki z lodami tajskimi, włoskimi makaronami, grillowanymi ciabatami czy pierożkami dim sum.

Jeszcze kilka lat temu sprzedawanie jedzenia z samochodu na terenach miejskich było wręcz niemożliwie. Aktualnie w wielu miastach można spotkać takie pojazdy na ulicach, ponadto organizuje się również zloty food trucków będące nie lada gratką dla poszukiwaczy nowych smaków. Przy takim evencie przyda się też ułatwienie dla Klienta, aby nie czekał w długiej kolejce – system przywoławczy z pagerami. Dodatkowo powodzenie biznesu zależy też od sprawności zarządczych – można wspomóc się dostępnymi na rynku sprzętem i programom komputerowym w gastronomii typu gastro.pl.

Prowadzenie własnej gastronomii w formie food trucka może być nadal bardzo dochodowym przedsięwzięciem. Należy jednak pamiętać, że konsumenci wybierający taką ofertę, są dosyć wybredni, bardzo wrażliwi na smak i jakość produktu. Konieczne jest zatem nieustanne podnoszenie jakości oferowanego menu przy zachowaniu dobrych proporcji w stosunku jakości do ceny.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.