Kuchnia w restauracji o wiele mówiącej nazwie Spyce wyposażona jest w siedem niezależnych jednostek, które umożliwiają błyskawiczne przygotowanie zdrowej żywności. Klientom pozostaje jedynie kompozycja potrawy w elektronicznym menu. Wskazane na ekranie składniki wędrują następnie do jednego z automatów perkusyjnych, po czym zostaną przygotowane do spożycia. Jedynymi ludźmi, którzy (jeszcze) pracują w bostońskiej restauracji są dwaj kucharze. Ich zadaniem jest wyłącznie przygotowywanie składników do gotowania, a także dekoracja potraw.
Otwarta kuchnia pozwala klientom obserwować, w jaki sposób ich zamówienie jest realizowane przez urządzenia. Do podgrzania jedzenia wykorzystywana jest indukcja magnetyczna, a po każdym zamówieniu płyty automatycznie się płukają. Roboty kuchenne przygotowują dania jako „szef kuchni” i co ciekawe, pierwsi goście cenią sobie smak tych potraw.
Niedawno poinformowano także, że Sony i Carnegie Mellon University zamierzają połączyć siły w celu gruntownego zbadania sztucznej inteligencji mogącej znaleźć zastosowanie w kuchni. Być może zatem już na przestrzeni kilku najbliższych nastąpi prawdziwa rewolucja, której efekty mogą być opłakane dla setek tysięcy ludzi zatrudnionych w sektorze gastronomicznym.