Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, restauratorzy w obliczu pandemii zadają sobie pytanie czy mój koncept odnajdzie się w świecie wynosów i dowozów. Według nas, odpowiedź nie powinna brzmieć „czy?” ale dlaczego jeszcze Ciebie tam nie ma.
Według nas wynosy i dowozy są dla wszystkich z niewielkimi wyjątkami.
Dla kogo nie są? Dziś piszemy, że nie są np. dla koktajl barów. Ale być może, już niedługo ktoś kreatywny wymyśli, że może to być biznes. Wszystko inne nadaje się do oferowania w wynosach i dowozach. Pamiętaj nie musisz dostarczać dania gotowego do spożycia. Ogranicza Cię tylko kreatywność.
Myśląc o dowozach myślisz pizza, sushi ewentualnie burger lub kebab. Spytajcie w każdej dobrej włoskiej restauracji co się z stanie ze spaghetti alla puttanesca jeśli włoży się ją do styropianowego pudełka i owinie folią aluminiową. To co wyjmiesz nie będzie w niczym przypominało tego co serwuje restauracja. Ok. Ale czy pomyślałeś, że można osobno wysłać podgotowany makaron w vacum wraz z sosem i mini instrukcją obsługi patelni? Zapewniam, że restauracje które mają wielu stałych gości, to restauracje które mają również wielu stałych gości, którym czasami nie chce się wychodzić z domu.
Albo np. taki ramen… Wiemy co stanie się z delikatnym pak choi jeśli w restauracji zaleją go gorącym bulionem, a gość po 60-75 minutach otworzy to w domu. Po pierwsze wszystko będzie zimne a po drugie tak wymagane elementy chrupkości znikną. Czy dobrym rozwiązaniem w przypadku tego dania jak i innych nie jest wysyłanie osobno składników a osobno bulionu, który można swobodnie podgrzać w domu?
Pamiętaj o jeszcze jednej ważnej rzeczy. Nie musisz tak jak np. www.yoso.pl które zostało od początku stworzone pod dowozy mieć całego swojego menu dostępnego w ofercie z dowozem.
Twoi goście będą szczęśliwi jeśli będzie to tylko wycinek Twojego menu. Możesz go też wzbogacić o pozycje dostępne tylko w menu wynosowym, a nie dostępne na miejscu w lokalu. To Ty jesteś najlepszym fachowcem od swojej restauracji. Pamiętaj jednak, że pomysłów są tysiące. Możesz sprzedawać pierogi mrożone do samodzielnego przygotowania, makaron z osobnym sosem i przygotowanymi wstępnie składnikami do stworzenia dania w woku lub na patelni. Ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia a goście będą Ci wdzięczni i zwiększą obrót w Twoim lokalu. Dania sprzedawane z dowozem, nie sprzedają się wyłącznie dlatego, że ludziom się nie chce gotować w domu i jednocześnie wyjść do restauracji. Oni zamawiają jedzenie, bo nie potrafią ugotować tak jak w restauracji i nie chce im się wychodzić z domu.
Więc jeśli jeszcze nie masz dowozów i wynosów, usiądź teraz i zastanów się co ze swojego menu możesz sprzedawać na zewnątrz. Nie zaczynaj od tego, że nie da się sprzedać homara. Zacznij od tego co się da. Jeśli wpadniesz na fajny pomysł, uważasz, że Twój biznes nie nadaje się na wynosy lub masz pytania, podziel się nimi z nami i napisz na adres [email protected]
Ten tekst jest pierwszym tekstem z serii, tekstów traktujących o tematyce dowozów i wynosów w gastronomii w Polsce.
Tematami następnych artykułów będą:
2. Czy telefon wystarczy do przyjmowania zamówień na wynos?
3. Czy muszę mieć własnych kurierów?
4. Model współpracy z agregatorami?
5. Promocje i programy lojalnościowe w dowozach i wynosach.
6. Cross-selling i up-selling czy to ma sens w dowozach?
7. Jakie współczynniki mają znaczenie w analizie opłacalności dowozów i wynosów.
8. Jak nie niszczyć własnej marki?
9. Jak powinien wyglądać dobrze prosperujący biznes dowozów. Podsumowanie.
Zespół zarządzający Grupą Gastronomiczną