Mimo że większość galerii wciąż jest otwarta w niedziele, świecą one pustkami. Klient wie, że w tym dniu zakupów nie zrobi i rezygnuje z odwiedzin. Przez taki obrót spraw cierpi również strefa gastronomiczna, w której lokale także świecą pustkami. Wynika to z faktu, iż klienci korzystają z dostępnych w centrach handlowych restauracji przy okazji zakupów, jednak gdy zostają pozbawieni takiej możliwości, wolą wybrać lokal mieszczący się poza murami galerii.
Pierwsza niedziela z zakazem handlu po wprowadzeniu nowych przepisów. Nasi reporterzy odwiedzili kilka galerii. Tłumów nie ma. Nawet w strefach z jedzeniem. Na zdjęciach Galeria Bałtycka, Riviera i Galeria Metropolia. pic.twitter.com/tQkLPW1gm3
— Radio Gdańsk (@RadioGdansk) March 11, 2018
Zgodnie z wyliczeniami Retail Institute, po wprowadzeniu zmian prawnych obroty lokali gastronomicznych spadły o ok. 5%. Największy regres zanotowały lodziarnie i kawiarnie – ich właściciele coraz częściej decydują się na zamknięcie lokali w dni wolne od handlu. Na taki krok zdecydowali się chociażby Zbigniew Grycan, a także Dyrektor Zarządzający Costa Coffee, Andrzej Jackiewicz. Na chwilę obecną w niehandlowe niedziele otwartych jest już tylko ok. 50% kawiarni znajdujących się w galeriach.