Zakaz wstępu dla dzieci. Czy to zgodne z prawem?

0
3070

Coraz więcej hoteli i restauracji tworzy swoje usługi pod dorosłych, tym samym jasno informując w swoich ofertach, że dzieci nie przyjmują. Czy takie oferty są zgodne z prawem?

Analizując wypowiedzi prawników w tym temacie, można wyciągnąć wniosek, że tak ograniczone usługi mogą być niezgodne z prawem i mogą naruszać konstytucyjny zakaz dyskryminacji.

Już kilka raz w mediach wybuchała burza po tym jak restauracja czy kawiarnia oznajmiały publicznie, że przestają przejmować dzieci w swoich lokalach. Uzasadnienia są różne i na tym nie będziemy się teraz skupiać, chcemy pokazać aspekt prawny. Chcemy zastanowić się czy takie wykluczenia, w tym przypadku dzieci i rodzin z dziećmi, są zgodne z prawem. Szczególnie, że po wakacyjnym boomie na oferty hoteli, które honorują Polski Bon Turystyczny, może rosnąć popyt na usługi tylko dla dorosłych.

Prawnicy twierdzą, że jeśli na racjonalnego powodu uzasadniającego wprowadzenie takiego zakazu, to takie rozwiązanie może być dyskryminujące. Racjonalne powody to np. zagrożenie bezpieczeństwa dziecka.

„Jeżeli nie ma żadnej racjonalnej przesłanki do wprowadzenia takiego zakazu, jak np. zagrożenie bezpieczeństwa dziecka, to uważam takie rozwiązania za dyskryminujące. Mam wrażenie, że osoby, które wprowadzają takie zasady, zdają się zapominać, że dziecko także jest obywatelem i tak samo obejmuje je art. 32 ust. 2 Konstytucji, który zakazuje dyskryminacji” – stwierdziła w wypowiedzi dla Prawo.pl Aleksandra Ejsmont, radca prawny.

Głos w sprawie zabrał także prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, adwokat Jarosław Jagura. Twierdzi, że każdorazowo wprowadzenie takich ograniczeń powinno mieć racjonalne uzasadnienie. Nie tylko będzie nim bezpieczeństwo dziecka, ale także gdy obiekt jest kasynem czy klubem nocnym. Zatem pizzeria czy inna restauracja mogą mieć problem z uzasadnieniem wprowadzenia takiej decyzji.

„W takich przypadkach zawsze trzeba zadać pytanie o racjonalne uzasadnienie dla wprowadzenia takiej zasady. Ma to oczywisty sens np. w przypadku kasyn lub klubów, wątpliwy natomiast, gdy w grę wchodzi pizzeria lub kawiarnia. Istotny też może być kontekst faktyczny, dlatego każdą taką sprawę trzeba by oceniać indywidualnie. Istotne jest też, czy chodzi o duże miasto lub kurort, w którym znajdzie się hotel dla każdego, czy o miejsce, gdzie pozbawienie kogoś wstępu do tego konkretnego lokalu, pozbawi go możliwości zjedzenia posiłku w restauracji lub przenocowania w danej miejscowości. W tym drugim przypadku będzie to zdecydowanie dyskryminujące działanie” – prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, adwokat Jarosław Jagura.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.