Rząd wprowadzi zmianę podatków, na której ma skorzystać prawie 18 mln osób. Od 2022 r. prawie 9 mln obywateli ma przestać płacić PIT. Żadnego podatku mają nie płacić osoby zarabiające najniższą pensję oraz prawie 70 proc. emerytów. Oto co ma się zmienić dla przedsiębiorców i pracowników.
Podatki – co się zmieni?
Kwota wolna od podatku zostanie podniesiona do 30 tys. zł.
Małżeństwa będą mogły skorzystać z kwoty wolnej od podatku wynoszącej 60 tys. zł.
Z ok. 85 tys. zł na 120 tys. zł podwyższony zostanie próg dochodowy, rozpoczynający płacenie 32 proc. stawki podatku.
Wprowadzona zostanie „ulga dla klasy średniej”. Będzie ona dotyczyć osób zatrudnionych na etacie, którzy osiągają roczne przychody z umów o pracę od 68 412 zł do 133 692 zł.
Reforma będzie korzystna lub neutralna dla podatników zatrudnionych na umowę o pracę z wynagrodzeniem do 12,8 tys. zł miesięcznie.
Wprowadzona zostanie emerytura bez podatku do 2,5 tys. zł. Emeryci i renciści o wyższych świadczeniach zapłacą podatek tylko od kwoty przekraczającej 2,5 tys. zł.
Dla im. inżynierów, zawodów IT oraz lekarzy wprowadzona zostanie kolejna obniżka stawek ryczałtu.
Wprowadzone zostanie tzw. Fair Play dotyczące składki zdrowotnej. Oznacza to brak zgody na to, żeby wydatki na ochronę zdrowia ponosili niemal wyłącznie pracownicy. Dla osób prowadzących działalność gospodarczą i rozliczających się według liniowej 19 proc. stawki PIT składka zdrowotna wyniesie 4,9 proc. dochodu.
Ile Polacy mają zyskać na zmianach?
Pracownicy na etacie
Kasjer zarabiający 3000 zł brutto, (2203 zł netto) zyska ok. 1840 zł w ciągu roku.
Pracownik fizyczny zarabiający 4000 zł brutto (2907 zł netto), zyska ok. 1360 zł w ciągu roku.
Księgowa zarabiająca w firmie 5000 zł brutto (3613 zł netto), zyska ok. 560 zł w ciągu roku.
Osoby prowadzące działalność
Krawiec z dochodem 3000 zł brutto (1620 zł netto), zaoszczędzi ok. 1300 zł rocznie.
Fryzjer z dochodem 4000 zł brutto (2480 zł netto), zaoszczędzi ok. 2000 zł rocznie.
Mechanik z dochodem 5000 zł brutto (3310 zł netto), zaoszczędzi ok. 1 tys. zł rocznie.
Podatek od dużych korporacji
Chcemy uszczelnić system podatkowy poprzez wprowadzenie nowej formy opodatkowania podatkiem CIT dla dużych korporacji. Dzięki temu nie będą one unikały płacenia podatków w Polsce.
Podatek ten nie będzie obciążał polskiego małego i średniego biznesu.
Nie obciąży inwestorów i nie zmniejszy atrakcyjności inwestycyjnej Polski. Nie będą mu także podlegać firmy, które będą ponosić realne wydatki inwestycyjne. Podatek ten nie obciąży również przedsiębiorstw, które zmagają się ze skutkami pandemii.
Zapłaci go najwyżej kilka procent firm – największych korporacji. Chodzi o przedsiębiorstwa, które nie płacą w Polsce podatku CIT, co nie wynika z dużych inwestycji, korzystania z ulg podatkowych czy sytuacji kryzysowej, ale z unikania opodatkowania i agresywnej inżynierii podatkowej.